Jak Europa zareaguje na decyzję Tuska? Ekspert o tym, co się stanie w czwartek i piątek

Źródło:
TVN24
"Nie powiedziałbym, że jest to spodziewana reakcja". Ekspert o strategii migracyjnej
"Nie powiedziałbym, że jest to spodziewana reakcja". Ekspert o strategii migracyjnejTVN24 BiS
wideo 2/11
"Nie powiedziałbym, że jest to spodziewana reakcja". Ekspert o strategii migracyjnejTVN24 BiS

- Politycy z unijnych krajów prawdopodobnie uznają, że to, co zaproponował Donald Tusk w formie czasowego wycofania się z przepisów dotyczących przyznawania azylu, da się zaakceptować - przewiduje Jacob Kierkegaard, ekspert do spraw migracji z Instytutu Bruegela. W rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli Maciejem Sokołowskim oceniał ruch polskiego premiera i zastanawiał się, jaką większość znajdzie w czasie nadchodzącego szczytu Unii Europejskiej.

Rząd przyjął we wtorek strategię migracyjną dla Polski na lata 2025-2030, którą zapowiedział w weekend premier Donald Tusk. Jednym z jej elementów miałoby być czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Ten aspekt wywołał wiele kontrowersji, a głosy sprzeciwu popłynęły przede wszystkim ze strony organizacji humanitarnych.

Rzeczniczka Komisji Europejskiej Anitta Hipper oświadczyła w poniedziałek, że ważne i konieczne jest, aby Unia Europejska chroniła granice zewnętrzne, w szczególności z Rosją i Białorusią. Jak przypomniała Hipper, oba te kraje w ciągu ostatnich trzech lat wywierały dużą presję na granice zewnętrzne, zagrażając bezpieczeństwu państw członkowskich UE i całej Unii. Podkreśliła jednocześnie, że kraje członkowskie mają zobowiązania międzynarodowe i unijne, w tym obowiązek zapewnienia dostępu do procedury azylowej.

O tym, jak w Europie oceniany jest plan rządu Tuska, opowiadał w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli Maciejem Sokołowskim ekspert ds. migracji Jacob Kierkegaard z think tanku Instytut Bruegela.

- Nie powiedziałbym, że jest to spodziewana reakcja polityczna na to, co dzieje się na granicy - przyznał.

KONKRET24: Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Zwrócił uwagę, że Tusk zdecydował się podjąć takie działania przed posiedzeniem Rady Europejskiej, która odbywa się w dniach 17-18 października. - To jest doświadczony człowiek. On wie, że kiedy będzie spotykać się z kolegami z Europy, wielu z nich będzie co najmniej pozytywnie patrzeć na jego decyzję i dlatego to ukształtuje reakcje na takie działania ze strony instytucji europejskich, szczególnie Komisji - ocenił ekspert Instytutu Bruegela.

"Unia nie może zbyt wiele zrobić"

Odnosił się również do przypuszczeń, że Bruksela prawdopodobnie nie zdecyduje się na uruchomienie procedur związanych z ewentualnym naruszeniem unijnego prawa przez Warszawę.

Ponadto - ocenił - zmieniło się podejście Komisji Europejskiej co do kwestii radzenia sobie z presją migracyjną przez kraje członkowskie. - Ta szersza zmiana może oznaczać, że nie będzie żadnego rodzaju bezpośrednich czy natychmiastowych działań prawnych ze strony Komisji przeciwko Polsce - argumentował.

Jak wyjaśniał Kierkegaard, "Unia i Komisja Europejska nie mają władzy, aby zakwestionować działania rządów, które tymczasowo wprowadzają pewne środki, aby bronić bezpieczeństwa kraju na granicy". - Przynajmniej z punktu widzenia prawnego leży to w gestii państw członkowskich, więc Unia nie może zbyt wiele zrobić - dodał.

Premier: jednym z elementów strategii migracyjnej - czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu 
Premier: jednym z elementów strategii migracyjnej - czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu zdjęcia organizatora

Konflikt między kwestami bezpieczeństwa a prawem do azylu

Sokołowski zwrócił uwagę na rozdźwięk, jaki pojawia się między kwestiami bezpieczeństwa a prawami człowieka i prawem do azylu. - W tym wypadku prawo do azylu będzie przegrywać? - pytał dziennikarz.

- Myślę, że tak - odpowiedział Kierkegaard. Według niego "Unia jako całość podejmie decyzję, że ci, którzy ubiegają się o azyl, którzy w wielu przypadkach na zaproszenie i za pomocą transportu opłaconego przez Białoruś przybywają na granicę, ich prawo do indywidualnego procesu (azylowego - red.) będzie zawieszone" - mówił.

- Po prostu będziemy priorytetyzować prawo rządu RP, prawo każdego rządu w Unii, do obrony i ochrony swoich granic zewnętrznych przed takiego rodzaju atakami hybrydowymi - kontynuował ekspert ds. migracji. Przyznał przy tym, że "to faktycznie będzie konfliktować z prawem tych, którzy poszukują tego azylu".

"Z całą pewnością większość liderów to poprze"

Pytany, czego spodziewa się po najbliższym szczycie Rady Europejskiej, ocenił, że liderzy "raczej szeroko zatwierdzą to, co zrobił premier Tusk i będą postrzegać to jako uzasadnione".

- Być może nie jednogłośnie, ale z całą pewnością większość liderów to poprze i będą mówili, że jest to w pełni uzasadniony przypadek ochrony suwerenności nie tylko Polski, ale całej Unii - dodał Kierkegaard.

Autorka/Autor:akr/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara