W oryginalny i niezbyt uprzejmy sposób przywódca skrajnie prawicowej Ligi Północnej i zarazem włoski minister ds. reform powitał fotoreporterów. Umberto Bossi wystawił środkowy palec, a adresaci gestu zrobili to, co robią najlepiej - nacisnęli spusty migawek.
68-letni weteran włoskiej sceny politycznej kilku ostatnich dekad powitał w środę wieczorem niepochlebnym gestem fotoreporterów i operatorów przy bramie rezydencji na rzymskim wzgórzu Janikulum. Odbywało się tam tradycyjne przyjęcie polityków jego partii przed wakacyjną przerwą.
Wszyscy w nieformalnych strojach i już przedurlopowym nastroju składali sobie życzenia udanego wypoczynku. Jedynie minister Bossi, jak zauważono, jechał na przyjęcie najwyraźniej w złym nastroju.
Kontrowersyjny minister
Umberto Bossi słynie z ostrych wypowiedzi, gaf oraz kontrowersyjnych gestów i zachowań. Ostatnio falę oburzenia wywołał podczas Mundialu, gdy powiedział dziennikarzom przed meczem ze Słowacją, że Włosi na pewno wygrają, bo go "kupią".
Słowa te potępił włoski związek piłki nożnej.
Źródło: PAP, lex.pl