Spadła z balkonu podczas upojnej nocy. Mężczyzna został uniewinniony

Kobieta spadła z balkonu na 14. piętrze. Podczas pierwszej randki
Kobieta spadła z balkonu na 14. piętrze. Podczas pierwszej randki
Gable Tostee niewinny

Wyrok w głośnej sprawie śmierci Nowozelandki Warriene Wright. Po wielu dniach dyskusji ławy przysięgłych sąd w Brisbane zdecydował, że oskarżony o zabójstwo Australijczyk Gable Tostee jest niewinny. Wright wypadła z 14. piętra balkonu podczas upojnej nocy z Tostee, którego poznała na Tinderze.

Ława przysięgłych sądu w Brisbane długo dyskutowała nad werdyktem. Po czterech dniach obrad ławnicy doszli do porozumienia. Tostee został uniewinniony od zarzutu zarówno zabójstwa, jak i nieumyślnego spowodowania śmierci kobiety.

W obronie własnej

Ławnicy odrzucili argument oskarżenia, że śmierć kobiety - która spadła z balkonu na 14. piętrze budynku - została spowodowana przez zastraszenie przez agresywnego mężczyznę.

Jak argumentowała obrona, mężczyzna zamknął kobietę na balkonie, by powstrzymać jej ataki na niego. Obrona twierdziła również, że Tostee nie powinien ponosić odpowiedzialności karnej za "irracjonalną decyzję" Wright, która postanowiła zejść po balustradzie balkonu i z niego spadła.

Proces na Instagramie

Obrady ławników trwały cztery burzliwe dni i same stały się przedmiotem kontrowersji. Adwokaci oskarżonego złożyli wniosek o unieważnienie procesu, po tym jak jeden z ławników zamieścił posty na Instagramie, w których relacjonował: "Jestem gotowy na kolejny trudny dzień" i "Jestem rozdarty".

Sędzia odrzucił wniosek stwierdzając, że wiadomości nie były stronnicze i że nie opisywały dowodów, jakie posiadał sąd. Dodał jednak, że jest rozczarowany postawą ławnika, który nie posłuchał poleceń, aby nie komentować sprawy w mediach społecznościowych.

Nagranie zaważyło

Kluczowe w sprawie tragicznej śmierci dziewczyny okazało się nagranie, które w sądzie pokazał oskarżony. Gable zaczął nagrywać spotkanie na godzinę przed wypadkiem. Na nagraniu słychać, jak mężczyzna mówi, że dziewczyna ma szczęście, bo "nie wykopał jej z balkonu". Kobieta miała uderzyć go metalowym elementem teleskopu, po tym jak Tostee poprosił ją o opuszczenie mieszkania. Wtedy mężczyzna złapał i zamknął kobietę na balkonie. Kilka sekund później miała przekroczyć balustradę, co skończyło się upadkiem i śmiercią na miejscu.

Adwokat Nick Dore argumentował, że fakt nagrywania wydarzeń upojnej nocy przez jego klienta jest "dziwny i moralnie wątpliwy", ale "dzięki Bogu, że to zrobił".

Po ogłoszeniu wyroku adwokat powiedział, że jego klient jest zadowolony z decyzji sądu. - Odczuł ulgę, że to już za nim i nie może się doczekać aż ruszy ze swoim życiem dalej. Chce podziękować, wszystkim osobom, którzy go wspierali - mówił Dore.

Wszystko zaczęło się od Tindera

W 2014 roku Australijczyk Gable Tostee poznał przez aplikację randkową Tinder Warriene Wright. 26-latka z Nowej Zelandii była na wakacjach w Australii. 7 sierpnia, kilka dni po wymianie wiadomości z chłopakiem, spotkała się z nim. Para umówiła się w lokalnym pubie, po czym udała się do mieszkania mężczyzny. Tam spędzili noc, podczas której pijana para miała ze sobą walczyć. Nad ranem dziewczyna spadła z balkonu na 14. piętrze i zginęła na miejscu.

Autor: pch//ŁUD / Źródło: abc.net.au/dailymail.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: Queensland Supreme Court