Kajakarz Dane Jackson pierwszy na świecie pokonał czterdziestometrowy wodospad w Chile. Zdjęcia mrożą krew w żyłach, pokazują walkę człowieka z żywiołem i niesamowitą odwagę. Materiał magazynu "Polska i Świat" w TVN24.
26-letni Dane Jackson w kajaku pokonał ponad 40-metrowy wodospad. To ekstremalny i rekordowy spływ. Amerykanin jest pierwszym kajakarzem, który zdobył Salto del Maule w Chile.
- To był mój najbardziej zwariowany skok, a widoki oszałamiające. Ten wodospad jest niesamowity, zwariowany - mówi kajakarz górski Dane Jackson.
Takie spływy to jego wizytówka, a chilijski wodospad jest szóstym z tych najwyższych, które pokonał. - Marzyłem, by zdobyć ten wodospad od pięciu lat - przyznaje.
Podczas skoku ważny jest każdy ruch
Najwyższym zdobytym przez kajakarza pozostaje 57-metrowy wodospad w Stanach Zjednoczonych. Spłynął z niego Tyler Brandt w 2009 roku.
To walka z żywiołem i naturą, w której ważny jest każdy najmniejszy ruch. Wszystko musi być dokładnie zaplanowane i precyzyjnie wykonane. Od wyboru miejsca, w którym wpłynie się w wodospad po technikę spadania.
- Trzeba się złożyć tak, żeby ten kajak poleciał pionowo stawiając jak najmniejszy opór wodzie - wyjaśnia kajakarz górski Jacek Starzyński. Kluczowe jest też doświadczenie.
Autorka/Autor: Patryk Rabiega, asty//now
Źródło: TVN24