Sklepikarze zamykali sklepy, kierowcy porzucali samochody. Milicje urządziły sobie strzelanie


Starcia pomiędzy dwiema libijskimi milicjami zbrojnymi wstrząsnęły w czwartek stolicą kraju - Trypolisem. Odgłosy strzałów słychać było wieczorem w kilku dzielnicach miasta.

Brak informacji o ofiarach śmiertelnych tych zajść. Źródło w siłach bezpieczeństwa cytowane przez AFP oceniło, że strzelanina miała być przede wszystkim demonstracją siły i obie grupy oddawały strzały w powietrze. Sklepikarze zamykali sklepy i chronili się w domach, podczas gdy kule trafiały w budynki. Kierowcy porzucali samochody i uciekali przed ostrzałem - relacjonuje agencja Associated Press. Z podanych informacji wynika, że kilkudziesięcioosobowa grupa zbrojna z Misraty przybyła do Trypolisu, by pomścić śmierć swego dowódcy. Zmarł on przed kilkoma dniami od ran, po potyczce z milicją zbrojną Suk Al-Dżuma, nazwaną od jednej z dzielnic stolicy. Pojazdy przybyłych, uzbrojone w działka przeciwlotnicze, skierowały się do dzielnicy Suk Al-Dżuma, zamykając główną drogę wiodącą do tego rejonu. Dwa lata po rewolcie, która obaliła dyktaturę Muammara Kadafiego, Libia jest głęboko podzielona, a rząd centralny ma trudności z zapanowaniem nad rywalizującymi milicjami i radykalnymi islamistami.

Autor: mtom / Źródło: PAP