Skazańcy dostaną za kanapkę

 
Władze drogo zapłacą za źle ugotowane jajkasxc.hu

Dostali nieświeżą kanapkę z jajkiem w majonezie, teraz dostaną spore pieniądze. Około 300 więźniów z zakładu karnego Wandsworth w Londynie otrzyma od 1 do 5 tys. funtów odszkodowania za zatrucie z września 2009 roku.

- Więźniowie cierpieli na skurcze żołądka, mieli rozstrój i wymioty. Trzeba było kierować ich do lekarza. Ale teraz brzuch boli ich od śmiechu. Zainkasują duże pieniądze tylko dlatego, że zjedli nieświeżą kanapkę - powiedział jeden z pracowników więzienia.

Więzienny zespół ds. zapobiegania infekcjom wziął na siebie odpowiedzialność za ten incydent. Rządowa agencja ochrony zdrowia (HPA) ustaliła, że powodem zatrucia było niewłaściwie ugotowane jajka w więziennej kuchni. Ministerstwo sprawiedliwości także poczuwa się do winy.

Strażnicy też

Na żołądkowe dolegliwości skarżyło się również kilkudziesięciu strażników, którzy w więziennej stołówce zarazili się salmonellą. Oni też mogą wystąpić o odszkodowania. "Daily Mail" szacuje, że końcowy rachunek za incydent, obejmujący koszty sądowe i adwokackie, może sięgnąć zawrotnej sumy 500 tys. funtów.

W więzieniu w Wandsworth przebywa 1 665 więźniów tzw. kategorii "B" (skazanych za przestępstwa z użyciem przemocy, uznanych za niebezpiecznych dla otoczenia).

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu