Ulice Nowego Jorku zapełniły się Sikhami, którzy protestowali przeciwko wizycie w USA indyjskiego ministra Kamala Nath. Członkowie hinduskiej religijnej wspólnoty oskarżają go o masowe mordy w Indiach w 1984 roku.
Demonstranci domagali się sprawiedliwości i ujawnienia prawdy na temat ludobójstwa Sikhów. Podczas protestu w Nowym Jorku wielu Sikhów miało na szyi opony. Jak bowiem mówią, wielu z nich zginęło spalonych żywcem przez nakładanie a następnie podpalanie opon.
- To jest mój obowiązek, nie tylko jako Sikha, ale obywatela Ameryki, być tutaj w obronie tych, którzy umarli - powiedział jeden z protestujących.
Za zabicie Ghandi
Czystki były odwetem za morderstwo premier Indiry Gandhi dokonane przez Sikhów - jej osobistych ochroniarzy.
Kamal Nath pełni obecnie w Indiach funkcję Ministra Transportu i przybył do Nowego Jorku na spotkanie z elitami biznesowymi. Protestujący uważają, że był on odpowiedzialny za organizowanie prześladowań, morderstw i gwałtów na Sikhach.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters