Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w czwartek, że potęgowanie histerii wokół Korei Północnej to nie ślepy zaułek, a zgubna droga. Przeciwstawił też wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa i dowództwa NATO. Ławrow wystąpił tego dnia na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Szef rosyjskiej dyplomacji zaznaczył, że Moskwa zdecydowanie potępia "nuklearne awantury" Korei Północnej, która narusza rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ. Radził, by społeczność międzynarodowa rozwiązała ten kryzys drogą pokojową, jak proponują Moskwa i Pekin.
Chwali Trumpa, gani NATO
Ławrow określił jako "podnoszące na duchu" wtorkowe oświadczenie prezydenta USA Donalda Trumpa o znaczeniu przestrzegania suwerenności państw, skrytykował zaś NATO za, jak to nazwał, "próby odtworzenia klimatu zimnej wojny".
Zachód zdaniem Ławrowa budował swą politykę wg zasady "kto nie z nami, ten przeciw nam", "krocząc drogą niepohamowanego rozszerzenia na wschód, prowokując niestabilność na poradzieckiej przestrzeni i popierając antyrosyjskie nastroje".
W swym przemówieniu Ławrow odniósł się do "jednostronnych sankcji" USA wobec Iranu, które, jak powiedział, "podkopują kolektywny charakter wysiłków międzynarodowych" i zagrażają zawartemu z Teheranem porozumieniu nuklearnemu.
Za budzącą ostrożny optymizm Ławrow uznał sytuację w Syrii. Jego zdaniem należy jednak podjąć niemałe dodatkowe wysiłki w celu stabilizacji regionu.
Ławrow poinformował też, że jego kraj proponuje, by już na obecnej sesji Zgromadzenia Oogólnego ONZ rozpocząć debatę na temat walki z cyberprzestępczością, w tym z hakerstwem.
Autor: adso / Źródło: PAP