W centrum Tokio trwają uroczystości pogrzebowe zamordowanego byłego premiera Japonii Shinzo Abego. Długie kolejki żałobników zebrały się przed świątynią Zojo-ji, gdzie odbyła się prywatna ceremonia dla najbliższych i rodziny polityka. Po uroczystości karawan z ciałem Abego przejechał przez Tokio. Stolica Japonii udekorowana jest flagami państwowymi z czarnymi żałobnymi wstążkami. Shinzo Abe zginął w zamachu w piątek. Został postrzelony, kiedy wygłaszał przemówienie.
W uroczystości w świątyni Zojo-ji, obok słynnej wieży Tokyo Tower, wzięła udział ograniczona liczba żałobników, w tym żona byłego premiera Akie Abe.
Z relacji mediów wynika, że tysiące ludzi zgromadziły się na ulicach na trasie, którą w procesji pogrzebowej wieziono ciało Abego. W stypie w świątyni Zozo-ji uczestniczyło około 2,5 tys. osób, w tym japońscy politycy, biznesmeni i zagraniczni dygnitarze – podała stacja NHK.
Żałobna procesja objęła polityczne serce stolicy - Nagatacho, w tym takie miejsca, jak budynek parlamentu, do którego Abe wszedł jako młody ustawodawca w 1993 roku, oraz biuro, z którego kierował narodem w dwóch kadencjach jako premier.
Stolica Japonii udekorowana jest japońskimi flagami z czarnymi żałobnymi wstążkami.
"Mieliśmy poczucie bezpieczeństwa, gdy był premierem"
Keiko Noumi, 58-letnia nauczycielka, była jedną z wielu osób, które przyszły pomodlić się i złożyć kwiaty przed dużą fotografią Shinzo Abego, ustawioną na terenie świątyni. Zdjęcie przedstawia byłego premiera Japonii - śmiejącego się, ubranego w białą koszulę i opierającego dłonie na biodrach.
- Mieliśmy poczucie bezpieczeństwa, gdy był premierem odpowiedzialnym za kraj - powiedziała kobieta, cytowana przez agencję Reutera. - Naprawdę go wspierałam, więc jest to duże nieszczęście - dodała.
Jak podał Reuters, w poniedziałek sekretarz stanu USA Antony Blinken zatrzymał się w Tokio na krótko w drodze do Stanów Zjednoczonych z Azji Południowo-Wschodniej, aby złożyć wyrazy szacunku zmarłemu. Sekretarz skarbu USA Janet Yellen i wiceprezydent Tajwanu William Lai, składający prywatną wizytę jako przyjaciel rodziny, również dołączyli do żałobników - dodała agencja.
Zabójstwo Shinzo Abego
Były premier Shinzo Abe został postrzelony z bliskiej odległości podczas przemówienia przed dworcem kolejowym w zachodniej prefekturze Nara około południa w piątek, przed niedzielnymi wyborami do izby wyższej. Sprawca podszedł do byłego szefa japońskiego rządu od tyłu i oddał dwa strzały. Ranny polityk został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili jego śmierć.
Zabójstwo Shinzo Abego zszokowało Japończyków i cały świat, tym bardziej że w Japonii obowiązują surowe przepisy dotyczące posiadania broni palnej, a przestępstwa z użyciem broni zdarzają się bardzo rzadko. Jak podał Reuters, powołując się na dane japońskiej policji, w zeszłym roku w całym kraju miało miejsce 10 strzelanin, w tym osiem z udziałem gangsterów. Od kuli zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne.
Źródło: Reuters, PAP