Szef Pentagonu w Seulu o zdolnościach militarnych Chin. "Dążenie do tych zdolności zwiększa napięcia w regionie"

Źródło:
PAP

Mamy obawy dotyczące zdolności militarnych, do jakich Chiny wciąż dążą - powiedział przebywający z wizytą w Seulu szef Pentagonu Lloyd Austin. - Dążenie Chin do posiadania broni hipersonicznej zwiększa napięcia w regionie - dodał sekretarz obrony USA po spotkaniu z ministrem obrony Korei Południowej Suh Wookiem.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Na spotkaniu w Seulu Austin i Suh dyskutowali na temat wyzwań związanych z rosnącą potęgą wojskową Chin i ewoluującym zagrożeniem nuklearnym i rakietowym ze strony Korei Północnej. - Mamy obawy dotyczące zdolności militarnych, do jakich Chiny wciąż dążą - powiedział Austin, odnosząc się do testu broni hipersonicznej, który według władz USA Chiny przeprowadziły w lipcu. - Dążenie do tych zdolności zwiększa napięcia w regionie – dodał szef Pentagonu.

- To podkreśla, dlaczego uznajemy ChRL za wiodące wyzwanie dla nas. Będziemy w dalszym ciągu utrzymywać zdolności do obrony i odstraszania przed szeregiem potencjalnych zagrożeń ze strony Chin dla nas i naszych sojuszników – oznajmił minister obrony USA.

Niepokój w Waszyngtonie

Dążenie Chin do rozwoju potęgi wojskowej i pozbawienia USA dominującej pozycji w Azji wywołuje niepokój w Waszyngtonie. Według ekspertów testowany w lipcu pocisk hipersoniczny został opracowany w celu wyminięcia amerykańskiej obrony przeciwrakietowej. Pekin zaprzeczył, że testowano broń hipersoniczną. Według chińskich władz próba dotyczyła pojazdu kosmicznego wielokrotnego użycia, a nie pocisku.

Po raz pierwszy we wspólnym komunikacie z dorocznego spotkania ministrów obrony USA i Korei Południowej wspomniano o konieczności utrzymania pokoju i bezpieczeństwa w Cieśninie Tajwańskiej, co analitycy uznają za zapowiedź rozszerzenia współpracy sojuszników na obszary poza Półwyspem Koreańskim. Austin i Suh wykonali też pierwszy krok w kierunku aktualizacji planów na wypadek wojny, by wzmocnić zdolności bojowe w obliczu zmieniającego się zagrożenia nuklearnego i rakietowego ze strony Korei Północnej.

Zatwierdzone przez ministrów "wytyczne planowania strategicznego" pokazują "determinację sojuszników, by rozwijać wspólne zdolności militarne, aby odpowiedzieć na różne scenariusze wojny, w tym użycie przez Koreę Północną zarówno broni nuklearnej, jak i konwencjonalnej" – oceniła południowokoreańska agencja Yonhap.

Wezwanie do dialogu

Po rozmowach z południowokoreańskim ministrem obrony Suh Wookiem, Lloyd Austin oświadczył również, że programy zbrojeniowe i rakietowe Korei Północnej w coraz większym stopniu destabilizują sytuację w regionie. Do czynników destabilizujących Austin zaliczył rozwijanie przez Pjongjang rakiet balistycznych oraz prace nad ofensywnymi systemami broni, w tym bronią nuklearną.

Szef Pentagonu wezwał Koreę Północną do dialogu podkreślając, że dyplomacja, wsparta wiarygodnym potencjałem odstraszającym, to najlepsze sposoby rozładowania napięć na Półwyspie Koreańskim. Dodał, że celem USA pozostaje "pełna denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego.

Jak oświadczył po rozmowach Suh Wook, strona amerykańska zobowiązała się do utrzymania wojsk USA w Korei Południowej na obecnym poziomie, czyli 28 500 żołnierzy. Suh dodał, że obie strony osiągnęły postęp w ustaleniu warunków przekazania kontroli dowódczej nad połączonymi siłami, w wypadku konfliktu zbrojnego, Korei Południowej. 

Autorka/Autor:tas

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: