W niedzielę wieczorem w rejonie miasta Pirot w południowo-wschodniej Serbii doszło do "wycieku amoniaku i rozproszenia się jego dużej ilości w atmosferze" - podał serbski resort spraw wewnętrznych w komunikacie prasowym. Doszło do ponad 50 przypadków zatrucia.
- Było 51 przypadków zatrucia. Siedem osób przewieziono do szpitala w Niszu - powiedział na konferencji prasowej burmistrz Pirot Vladan Vasić.
Dodał, że "w części miasta", liczącego około 60 tys. mieszkańców, wprowadzono stan wyjątkowy.
Pociąg wykoleił się w niedzielę wczesnym wieczorem. Doszło do "wycieku amoniaku i rozproszenia się jego dużej ilości w atmosferze" - podał serbski resort spraw wewnętrznych w komunikacie prasowym.
Władze apelują do mieszkańców
Ministerstwo zaapelowało do okolicznych mieszkańców, aby nie wychodzili z domów i mieszkań. Ruch na kilku pobliskich drogach został wstrzymany.
Pociąg składał się z 20 cystern przewożących toksyczne materiały z sąsiedniej Bułgarii - poinformowała państwowa kolejowa firma przewozowa Srbija Kargo.
Firma poinformowała także, że pociąg wykoleił się "poza obszarem miejskim" i że na miejscu wypadku nikt nie zginął ani nie odniósł obrażeń.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps