Minister spraw wewnętrznych Kosowa Xhelal Svecla powiedział, że Serbia pod wpływem Rosji dąży do destabilizacji Kosowa poprzez wspieranie mniejszości serbskiej na północy, która blokuje drogi i prowadzi protesty od blisko trzech tygodni.
Serbowie w podzielonym etnicznie mieście Mitrowica w północnym Kosowie wznieśli we wtorek nowe blokady, kilka godzin po tym, jak Serbia poinformowała, że postawiła swoją armię w stan najwyższej gotowości bojowej po tygodniach eskalacji napięć między Belgradem a Prisztiną.
- Serbia pod wpływem Rosji podniosła stan gotowości wojskowej i nakazuje wzniesienie nowych barykad, aby usprawiedliwić i chronić grupy przestępców terroryzujących obywateli pochodzenia serbskiego mieszkających w Kosowie - powiedział we wtorek minister spraw wewnętrznych Kosowa Xhelal Svecla.
Serbia zaprzecza, że próbuje destabilizować swojego sąsiada i przekonuje, że tylko chce chronić tamtejszą mniejszość. Prezydent Serbii Aleksandar Vucić powiedział we wtorek, że jego kraj "będzie nadal walczyć o pokój i szukać kompromisowych rozwiązań".
Belgrad przekazał w poniedziałek wieczorem, że w świetle ostatnich wydarzeń w regionie i przekonania, że Kosowo przegotowuje się do ataku na Serbów i siłowego usunięcia barykad, nakazał postawienie armii i policji w stan najwyższej gotowości.
Spory na granicy Serbii i Kosowa
Od 10 grudnia Serbowie w Północnym Kosowie wznieśli wiele blokad drogowych w Mitrowicy i wokół niej, gdzie doszło do wymiany ognia po aresztowaniu serbskiego policjanta oskarżonego o napaść na funkcjonariuszy.
W północnej części Kosowa mieszka około 50 tysięcy Serbów odmawiają uznania rządu lub państwa w Prisztinie. Uważają Belgrad za swoją stolicę. Rząd Kosowa przekazał, że czeka na odpowiedź sił pokojowych NATO KFOR.
Vucić powiedział, że trwają rozmowy z zagranicznymi dyplomatami na temat rozwiązania tej sytuacji. We wtorek w Mitrowicy zaparkowały, aby zablokować drogę łączącą część miasta, w której większość stanowią Serbowie z częścią, w której większość stanowią Albańczycy.
Źródło: Reuters