Wystartował z lotniska i nagle eksplodował, zmieniając się w kulę ognia. W katastrofie samolotu transportowego na lotnisku w sudańskim Chartumie zginęły cztery osoby.
Nikt z członków załogi transportowca nie miał szans na przeżycie. Na razie nie podano dalszych szczegółów katastrofy.
Według rzecznika sudańskiej administracji lotniczej, maszyna produkcji rosyjskiej należała do lotniczej spółki transportowej ABABEL.
Fatalna seria katastrof
Poniedziałkowa katastrofa jest już czwartą w Sudanie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. W ubiegły piątek sudański samolot transportowy Antonow An-12 rozbił się podczas lotu przy złej pogodzie na północ od miasta Malakal na południu Sudanu - zginęło siedmiu członków załogi.
10 czerwca lecący z Ammanu w Jordanii Airbus A310 linii lotniczych Sudan Airways uległ katastrofie przy lądowaniu w Chartumie. Spośród 214 znajdujących się na pokładzie pasażerów i członków załogi 28 zginęło, a los 65 dalszych pozostaje oficjalnie nadal nieznany.
Na początku maja natomiast w katastrofie lotniczej koło miasta Rumbek na południu Sudanu zginęły 23 osoby - wśród zabitych był minister obrony w autonomicznym rządzie Południowego Sudanu Dominic Dim.
Źródło: PAP, tvn24.pl