W poniedziałek wieczorem bombowiec taktyczny Su-34 uderzył w blok mieszkalny w Jejsku powodując śmierć kilkunastu osób. Su-34 to jeden z najnowocześniejszych rosyjskich samolotów wojskowych, jednak od początku inwazji na Ukrainę Rosja straciła ich już co najmniej 17. To kilkanaście procent wszystkich posiadanych przez Rosję maszyn tego typu. Ich łączna wartość przekracza 600 milionów dolarów.
Su-34 to naddźwiękowy, wielozadaniowy bombowiec taktyczny, określany również jako samolot myśliwsko-bombowy. Jego przeznaczeniem jest przede wszystkim atakowanie celów naziemnych na froncie i bliskim zapleczu frontu. Może przenosić precyzyjne uzbrojenie kierowane i taktyczne ładunki jądrowe, ale na Ukrainie często widywany jest również z prostymi bombami niekierowanymi.
Określany w NATO nazwą "Fullback" wszedł do służby w siłach powietrznych Rosji w 2014 roku i jest obecnie jednym z najcenniejszych i najbardziej nowoczesnych rosyjskich samolotów wojskowych.
Stracone Su-34
Mimo to po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę Rosjanom nie udało się uniknąć znaczących strat wśród tych maszyn. Jak podliczają holenderscy eksperci prowadzący blog militarny Oryx od lutego Moskwa straciła co najmniej 17 Su-34, w tym co najmniej jeden w zmodernizowanej wersji Su-34M. Ostatnim z nich jest maszyna, która w poniedziałek uderzyła w blok mieszkalny w rosyjskim mieście Jejsk.
Oznacza to stratę kilkunastu procent ze wszystkich posiadanych samolotów tego typu - Rosjanie wyprodukowali ich jedynie około 140. To nie tylko istotne zmniejszenie potencjału rosyjskiego lotnictwa, ale też poważne straty materialne. Koszt wyprodukowania jednego Su-34 w rosyjskich mediach określano jako 36 milionów dolarów. Oznacza to, że strata 17 maszyn tego typu kosztowała Moskwę w sumie ponad 600 mln dolarów nie licząc wartości przenoszonego przez nie uzbrojenia i - przede wszystkim - życia wysoko wykwalifikowanych pilotów.
Rzeczywiste rosyjskie straty mogą być jeszcze większe, ponieważ Oryx liczy jedynie straty udokumentowane fotografiami lub nagraniami wideo. W warunkach wojennych dokumentowanie takich strat jest jednak szczególnie trudne.
Źródło: oryxspioenkop.com, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru