Lekki samolot Piper spadł w środę na zajezdnię autobusów w Rzymie. Zginął 51-letni pilot. Nikt inny nie ucierpiał. Straty materialne są znaczne.
Maszyna wbiła się w dach warsztatu na terenie zajezdni. Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.
Mógł się on okazać większą tragedią, na szczęście - przyznało kierownictwo zakładu autobusów miejskich z okolic via Flaminia - z racji obchodzonego w środę święta kościelnego, które jest dniem wolnym od pracy, w zajezdni było znacznie mniej pracowników niż w dniu powszednim.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu