Napad na ekipę kręcącą teledysk i gwałty. Aresztowano co najmniej 120 osób

Źródło:
The Guardian
Krugersdorp w Republice Południowej Afryki
Krugersdorp w Republice Południowej Afryki Google Earth
wideo 2/2
Krugersdorp w Republice Południowej Afryki Google Earth

Co najmniej 120 osób zostało zatrzymanych po ataku na ekipę produkującą teledysk w miejscowości Krugersdorp w RPA. To tzw. zama-zamas, zajmujący się między innymi nielegalnym wydobywaniem złota. Według policji mieli dopuścić się gwałtu na ośmiu kobietach, a następnie obrabować ekipę i uciec. Jak podaje "Guardian" na razie chodzi o zarzuty posiadania broni i nielegalnego wydobycia. Śledztwo w sprawie zbiorowego gwałtu trwa. Na ulice wyszły grupy protestujące przeciwko przemocy wobec kobiet.

Grupa kręcąca teledysk w opuszczonej kopalni w Krugersdorp w prowincji Gauteng w Republice Południowej Afryki została zaatakowana przez uzbrojonych mężczyzn - poinformowała w zeszłym tygodniu policja spod Johannesburga. Do pierwszych aresztowań doszło w piątek i sobotę.

- Ekipa składająca się z 22 osób, 12 kobiet i 10 mężczyzn była zajęta kręceniem teledysku, kiedy zostali zaatakowani przez uzbrojonych mężczyzn - powiedział komisarz policji Elias Mawela. - Podejrzani kazali wszystkim się położyć, a następnie zgwałcili osiem kobiet i obrabowali wszystkich z dobytku, potem uciekli z miejsca zdarzenia - relacjonował.

Sprzęt wykorzystany do nagrywania teledysku również został skradziony. Policja poinformowała, że prowadziła śledztwo w sprawie 32 gwałtów. Do identyfikacji sprawców zostaną wykorzystane badania laboratoryjne - poinformował szef policji Bheki Cele.

Policja czeka na wyniki DNA

We wtorek przed sądem stanęło 80 mężczyzn (część z nich była nieletnia). Według pierwszych informacji mieli zostać oskarżeni o przeprowadzenie zbiorowego gwałtu na ośmiu kobietach i napad z bronią w ręku na ekipę zajmującą się produkcją teledysku.

W środę "Guardian" podał, że kontynuowano aresztowania, zwiększając liczbę zatrzymanych do 120, jednak żadna z tych osób nie usłyszała zarzutów napaści seksualnej czy gwałtu. Jak pisze brytyjski dziennik, policjanci mają nadzieję, że testy DNA umożliwią im powiązanie niektórych zatrzymanych z domniemanym zbiorowym gwałtem.

Podejrzani to tzw. zama-zamas, zajmujący się nielegalnym wydobywaniem złota z zamkniętych szybów kopalnianych w rejonie Johannesburga. Według lokalnych mediów, wielu z nich to obcokrajowcy. Miejscowa ludność obwinia zama-zamas o wzrost przestępczości w regionie – podaje "Guardian".

Prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa zaapelował o zgłaszanie się i pomoc w odnalezieniu winnych ataku na ekipę produkującą teledysk. - Te straszne akty brutalności są zniewagą dla praw kobiet i dziewcząt do życia i pracy w wolności i bezpieczeństwie. Wzywamy do współpracy z policją, aby zapewnić, że przestępcy zostaną zatrzymani i osądzeni - powiedział.

Protesty po atakach zama-zamas

"Atak po raz kolejny zwrócił uwagę na chroniczny problem przemocy wobec kobiet w RPA" - komentuje "Guardian", przytaczając statystyki, które mówią, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 roku zgłoszono tam co najmniej 10 818 przypadków gwałtów, co stanowi wzrost ponad 13 procent w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. "Nie wszystkie sprawy są zgłaszane, a ich rzeczywista liczba jest znacznie wyższa" - pisze dziennik.

Przed sądem w Krugersdorp protestowało ponad 300 osób. Informacje o zbiorowych gwałtach i rabunkach wzburzyły mieszkańców i organizacje zajmujące się prawami kobiet, które zwracają uwagę, że takie zdarzenia w okolicy są powszechne.

Thandiwe McCloy, przemawiająca w imieniu organizacji pozarządowej People Opposing Women Abuse (POWA), wezwała do szerszych inwestycji w programy edukacyjne i zaostrzenia prawa. - Musimy sprawić, że będzie zapadało więcej wyroków skazujących za gwałt, aby wysłać silny sygnał potencjalnym sprawcom, że zostaną ukarani za swoje zbrodnie - mówiła, podkreślając, że "tylko 8,6 proc. przypadków gwałtu w RPA kończy się wyrokiem skazującym".

Autorka/Autor:asty, akw

Źródło: The Guardian

Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive