Władze irańskie "nie powinny dać się oszukać Europejczykom"


Prezydent Iranu Hasan Rowhani uznał sankcje nałożone przez USA na jego kraj za wojnę ekonomiczną. Podkreślił jednocześnie, że "wojna ekonomiczna jest trudniejsza niż wojna militarna".

Rowhani wypowiedział się podczas inauguracji kolejnego segmentu wielkiej rafinerii Persian Gulf Star w mieście Bandar Abbas nad Zatoką Perską. Prezydent podkreślił, że rafinerię ropy i kondensatu gazowego w Bandar Abbas zbudowano mimo nałożenia przez USA "najsurowszych sankcji" na Iran. Waszyngton wycofał się w 2018 roku z porozumienia Teheranu z mocarstwami światowymi w sprawie irańskiego programu nuklearnego i przywrócił sankcje wobec Iranu, godzące m.in. w sektor naftowy. Mimo że główni europejscy sojusznicy Stanów Zjednoczonych nie zgodzili się z decyzją prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie porozumienia z Iranem i próbują je uratować, najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei ostrzegł w poniedziałek, że rząd irański nie może dać się zwodzić europejskim sygnatariuszom porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego.

Chamenei podkreślił w kontekście tego porozumienia, że "wrogość Ameryki wobec Iranu jest oczywista", ale dodał, że władze irańskie "nie powinny dać się oszukać Europejczykom". Iran wzywa Unię Europejską do okazania większego zaangażowania w utrzymanie porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Umowa ta, podpisana w 2015 roku przez USA, Wielką Brytanię, Francję, Rosję, Chiny, Niemcy i Iran, przewidywała stopniowe znoszenie międzynarodowych sankcji gospodarczych wobec Iranu w zamian za ograniczenie przez Teheran programu nuklearnego. 8 lutego Chamenei mówił podczas spotkania z oficerami irańskich sił powietrznych z okazji 40. rocznicy rewolucji islamskiej: - Zalecam, by nikt nie ufał Europejczykom, tak samo jak Amerykanom. Nie mówimy, żeby nie mieć z nimi kontaktów, ale to kwestia zaufania.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: