Rosyjscy politycy chcą, by obywatele jedli mniej

video-1383080
video-1383080
Pierwszy wicepremier Rosji, Igor Szuwałow, pierwszy z lewej na zdjęciu. Odwrócony tyłem Władimir Putin

Jaki sposób na rosnące ceny żywności spowodowane jej coraz mniejszą dostępnością na rynku mają rosyjscy politycy? Jeden z nich - Ilja Gaffner z obwodu swierdłowskiego - zachęca do "jedzenia mniej". Oczywiście ma temu przyświecać ważki cel: solidarność z Władimirem Putinem izolowanym na arenie międzynarodowej i prowadzącym kraj przez trudny okres destabilizacji spowodowanej nałożonymi przez Zachód sankcjami. To samo zdanie na temat sytuacji Rosji i Rosjan ma zresztą ktoś o wiele ważniejszy - wicepremier Rosji.

Wraz z rosnącymi cenami podstawowych produktów, ich coraz rzadszym pojawianiem się na półkach w sklepach i dramatycznym spadkiem wartości rubla w Rosji zwykłym obywatelom żyje się znacznie gorzej niż kilka miesięcy temu.

"My Rosjanie oswoiliśmy się z głodem, zimnem"

Droga, na jaką obywateli sprowadził swoją polityką Władimir Putin - decydując się na inwazję na Ukrainę, płacąc za to sankcjami i izolacją międzynarodową, na którą on sam zareagował zaprzestając eksportu żywności z krajów Unii Europejskiej - ma jednak swoje dobre strony.

Tak przynajmniej twierdzi jeden z parlamentarzystów z obwodu swierdłowskiego. Jego zdaniem sytuacja taka pozwoli na hartowanie rosyjskiego ducha i charakteru.

- Jeżeli, mówiąc dosadnie, brakuje wam pieniędzy, powinniście pamiętać, że my Rosjanie oswoiliśmy się z głodem, zimnem i wieloma innymi rzeczami - stwierdził Ilja Gaffner rozmawiając z reporterem jednej z regionalnych stacji telewizyjnych w swoim regionie rozciągającym się u stóp Uralu.

- Musimy więc zacząć myśleć o naszym zdrowiu i jeść mniej - kontynuował, zaznaczając, że po noworocznym świętowaniu, gdy obywatele "najedli się wystarczająco, teraz powinni zacząć uprawiać sporty".

Gaffner przekonywał też w wywiadzie, że 25-procentowy wzrost cen w stosunku do początku ubiegłego roku "nie jest taki straszny".

Wicepremier z trzema domami: Rosjanin będzie głodował

W podobnym tonie wypowiedział się w piątek na forum ekonomicznym w Davos ktoś znacznie ważniejszy - pierwszy wicepremier Rosji Igor Szuwałow.

Stwierdził on, że Rosjanie są "gotowi jeść mniej". - Gdy Rosjanin poczuje presję, nigdy nie opuści swego przywódcy. Nigdy. Przeżyje wszelkie trudności w kraju - będzie mniej jadł, zużyje mniej elektryczności - stwierdził Szuwałow.

Po tych słowach w rosyjskim internecie pojawiły się zdjęcia opublikowane przez aktywistów, które pokazały domy Szuwałowa w Moskwie, Londynie i Austrii.

Autor: adso\mtom / Źródło: Radio Free Europe

Tagi:
Raporty: