Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow poinformował w piątek, że Rosja "zasugerowała ambasadorowi USA udanie się do kraju na konsultacje". Zapowiedział też wydalenie z Rosji 10 amerykańskich dyplomatów oraz sankcje na ośmiu byłych i obecnych przedstawicieli instytucji rządowych Stanów Zjednoczonych.
Siergiej Ławrow na piątkowej konferencji prasowej powiedział, że doradca prezydenta Władimira Putina do spraw polityki zagranicznej Jurij Uszakow zarekomendował ambasadorowi USA Johnowi J. Sullivanowi wyjazd do jego kraju na "szczegółowe, poważne konsultacje".
Szef rosyjskiej dyplomacji poinformował też, że Rosja wydali 10 amerykańskich dyplomatów. Ma to być odpowiedzią na wydalenie z USA 10 dyplomatów rosyjskich podejrzanych o szpiegostwo.
CZYTAJ TAKŻE: Rosja wydala pięciu polskich dyplomatów
Ławrow: Rosja może podjąć "bolesne kroki" wobec amerykańskich biznesmenów
Ławrow dodał, że władze rosyjskie zakażą zatrudniania w amerykańskich przedstawicielstwach dyplomatycznych obywateli Rosji i krajów trzecich.
Ponadto Rosja zerwie z praktyką nielimitowania wjazdu pracowników Departamentu Stanu USA i innych amerykańskich resortów na krótkie wizyty służbowe do amerykańskich przedstawicielstw dyplomatycznych w Rosji. Ławrow zapowiedział, że Rosja zaproponuje roczny parytet, na przykład wprowadzenie zasady, że może wjechać po 10 pracowników rosyjskich do USA i 10 amerykańskich do Rosji.
Ławrow zapowiedział też, że Rosja będzie zakazywać działalności amerykańskich fundacji i organizacji pozarządowych, które ingerują w rosyjską politykę wewnętrzną. Ostrzegł, że Rosja może podjąć "bolesne kroki" wobec amerykańskich biznesmenów.
Zakaz wjazdu dla przedstawicieli władz USA
W późniejszym komunikacie MSZ w Moskwie doniosło, że Rosja nałoży sankcje na ośmiu obecnych i byłych przedstawicieli rządu USA. Wśród polityków, którzy znaleźli się na liście osób z zakazem wjazdu do Rosji, są między innymi dyrektor wywiadu krajowego USA Avril Haines, prokurator generalny Merrick Garland, szef resortu bezpieczeństwa narodowego Alejandro Mayorkas, były doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton i były szef CIA James Woolsey. OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Amerykańskie sankcje na Rosję
Biały Dom zakomunikował w czwartek, że prezydent Joe Biden podpisał rozporządzenie nakładające dodatkowe sankcje na Rosję w związku z jej ingerencją w amerykańskie wybory i atakami hakerskimi.
Poza wydaleniem 10 rosyjskich dyplomatów, w ramach nowych sankcji USA zakazały amerykańskim instytucjom finansowym obrotu rosyjskimi obligacjami oraz wskazały sześć firm jako partnerów rosyjskich służb w atakach hakerskich. Dodatkowo sankcje personalne wprowadzono wobec 32 osób zamieszanych w próby ingerowania w amerykańskie wybory w 2020 roku.
Prezydent Joe Biden zaproponował we wtorkowej rozmowie telefonicznej rosyjskiemu przywódcy Władimirowi Putinowi doprowadzenie poza granicami USA i Rosji do dwustronnego szczytu na najwyższym szczeblu - poinformował Biały Dom. Szczyt miałby się odbyć w "najbliższych miesiącach". Cel to - jak głosi komunikat Białego Domu - "omówienie pełnego zakresu problemów, przed którymi stoją Stany Zjednoczone i Rosja".
Źródło: PAP