Putin wypowiedział się o Prigożynie. "Był człowiekiem o skomplikowanych losach. I popełniał błędy"

RIA Nowosti podała w czwartkowej depeszy, że Putin złożył kondolencje rodzinom ofiar katastrofy lotniczej w obwodzie twerskim. Prezydent Rosji stwierdził, że Grupa Wagnera wniosła "znaczący wkład w walkę z nazizmem w Ukrainie".

- Prigożyna znałem od dawna. Od początku lat dziewięćdziesiątych. Był człowiekiem o skomplikowanych losach. I popełniał błędy - mówił Putin w czasie spotkania z przywódcą donieckich separatystów Denisem Puszylinem. Stwierdził również, że Prigożyn był "utalentowany, pracował nie tylko w Rosji, ale także za granicą, w Afryce".

Rosyjski przywódca dodał, że zapoznał się z raportem szefa Komitetu Śledczego Aleksandra Bastrykina na temat katastrofy i że należy poczekać na wyniki oficjalnego śledztwa. Stwierdził również, że ekspertyza wymaga czasu.

ZOBACZ TEŻ: Rosyjski urząd: Jewgienij Prigożyn nie żyje, był w samolocie, który spadł na północ od Moskwy

Niezależna rosyjskojęzyczna telewizja internetowa Current Time stwierdziła, że swoimi słowami Putin "pośrednio" potwierdził jego śmierć. Podobnie ocenił portal The Moscow Times, stwierdzający wprost, że prezydent Rosji potwierdził, że szef Grupy Wagnera zginął.

Wcześniej w czwartek niezależny rosyjskojęzyczny portal Meduza podkreślał jednak, że oficjalnie wciąż nie potwierdzono śmierci Jewgienija Prigożyna w wyniku środowej katastrofy lotniczej. W środę wieczorem rosyjska agencja transportu lotniczego Rosawiacja informowała natomiast, że na pokładzie prywatnego samolotu, który rozbił się tego dnia w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, był Prigożyn i jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin, pseudonim Wagner.

Przyczyny katastrofy są badane. Pojawiły się spekulacje o zestrzeleniu maszyny przez rosyjską obronę przeciwlotniczą lub o wybuchu na pokładzie.