Wielka Brytania nakłada sankcje na Rosję. Boris Johnson: to dopiero początek

Źródło:
PAP, TVN24
Johnson: dzisiaj nakładamy sankcje na pięć rosyjskich banków i trzy ważne osoby
Johnson: dzisiaj nakładamy sankcje na pięć rosyjskich banków i trzy ważne osoby
wideo 2/21
Johnson: dzisiaj nakładamy sankcje na pięć rosyjskich banków i trzy ważne osoby

Brytyjski premier Boris Johnson poinformował, że Wielka Brytania nakłada sankcje na pięć rosyjskich banków i trzy osoby fizyczne. Ogłosił, że "to dopiero początek odpowiedzi na rosyjską agresję wobec Ukrainy".

Banki, które zostały objęte sankcjami, to: Rossija Bank, IS Bank, General Bank, PSB i Black Sea Bank. Nałożono je też na trzy osoby fizyczne: Giennadija Timczenkę, Igora Rotenberga i Borisa Rotenberga.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Sankcje oznaczają zamrożenie wszelkich aktywów posiadanych w Wielkiej Brytanii przez te banki i osoby, zakaz podróżowania przez wskazane osoby do Wielkiej Brytanii oraz zakaz dokonywania jakichkolwiek interesów z nimi przez wszystkie osoby i firmy w Wielkiej Brytanii.

Nałożenie sankcji na rosyjskie instytucje finansowe zapowiedzieli też przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Johnson: Putin tworzy pretekst dla pełnoprawnej ofensywy

Premier Boris Johnson we wtorek przedstawił w Izbie Gmin sprawozdanie na temat reakcji brytyjskiego rządu na uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy - Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej - i wprowadzenie tam wojska. 

- Putin jednym tchem zaprzeczył temu, że Ukraina ma jakąkolwiek tradycję faktycznej państwowości. Stwierdził, że jest ona bezpośrednim zagrożeniem dla Rosji. Mówił o szeregu niedorzecznych oskarżeń - powiedział Johnson.

Według szefa rządu "Izba nie powinna mieć wątpliwości, że rozmieszczenie sił rosyjskich na suwerennym terytorium Ukrainy jest de facto ponowną inwazją na ten kraj". - Odmawiając Ukrainie legitymizacji jako państwu i przedstawiając jej egzystencję jako zagrożenie dla Rosji, Putin tworzy pretekst dla pełnoprawnej ofensywy - oświadczył.

Zdaniem Johnsona "wydarzenia ostatnich 24 godzin niestety pokazały, że musimy przygotować się na kolejne etapy planu Putina". - Na wywrotowe siłowe działania po stronie republik separatystycznych - wskazał.

CZYTAJ WIĘCEJ: RAPORT - ROSJA - UKRAINA. SYTUACJA NA GRANICY I PRZYCZYNY KONFLIKTU

"Niezależnie od tego, co się stanie, Wielka Brytania nie zachwieje się w naszej gotowości"

Johnson ocenił, że "o ile sytuacja się nie zmieni, najlepsze wysiłki USA, Francji, Niemiec i innych sojuszników, na rzecz uniknięcia konfliktu poprzez spokojną dyplomację, mogą spełznąć na niczym".

- Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, co stanie się w najbliższych dniach, ale absolutnie powinniśmy się przygotować na długi kryzys. Wielka Brytania sprosta temu kryzysowi ramię w ramię z naszymi sojusznikami. Jesteśmy gotowi nie pozwolić Putinowi wciągnąć ponownie naszego kontynentu w stan, że opłaca się agresja, zaś silniejszy narzuca prawo słabszym - oświadczył premier brytyjskiego rządu.

Jak dodał, "przedsięwzięcie Putina na Ukrainie nie może się powieść, musi spotkać się z ewidentną porażką". - Będzie to wymagało ogromnej odpowiedzialności i jedności oraz wspólnoty całego Sojuszu. Wielka Brytania zrobi wszystko co w naszej mocy, aby zagwarantować utrzymanie jedności - zapewnił polityk.

- Teraz powinniśmy myśleć o naszych dzielnych ukraińskich przyjaciołach. Dotrzymamy wiary naszym zobowiązaniom wobec nich w krytycznych dniach, które dopiero się zbliżają. Niezależnie od tego, co się stanie, Wielka Brytania nie zachwieje się w naszej gotowości - zakończył swoje przemówienie Johnson.

W czasie dyskusji po wystąpieniu premiera wielu posłów, w tym lider opozycji Keir Starmer, podnosiło, że rząd powinien już teraz wprowadzić jeszcze szersze sankcje.

Autorka/Autor:pp/kg

Źródło: PAP, TVN24

Tagi:
Raporty: