Wielka Brytania wkrótce dostarczy Ukrainie kolejny pakiet wsparcia wojskowego - zapowiedział premier Boris Johnson. Zapewnił również, że brytyjskie sankcje na Rosję zostaną rozszerzone. W czasie cotygodniowej sesji poselskich pytań do szefa rządu odniósł się także do kwestii dotyczącej rosyjskiej propagandowej telewizji RT.
- W świetle coraz groźniejszego zachowania Rosji i kontynuując nasze wcześniejsze wsparcie, Wielka Brytania wkrótce dostarczy Ukrainie kolejny pakiet wsparcia wojskowego. Obejmie on pomoc w postaci śmiercionośnej broni defensywnej oraz nieśmiercionośnej - powiedział Boris Johnson w czasie cotygodniowej sesji poselskich pytań do szefa rządu. Nie sprecyzował jednak ani o jaką broń chodzi, ani kiedy zostanie przekazana.
Kwestia propagandowej telewizji
Brytyjski premier poinformował także, że minister kultury Nadine Dorries zwróciła się do Ofcom, regulatora rynku mediów, o zbadanie, czy rosyjska propagandowa stacja telewizyjna RT (dawniej Russia Today) nie narusza warunków licencji, co byłoby podstawą do odebrania takiej licencji. Kwestia tego, że stacja w otwarty sposób przekazująca punkt widzenia Kremla swobodnie nadaje w Wielkiej Brytanii, była kilkukrotnie podnoszona podczas wtorkowej dyskusji w Izbie Gmin na temat sankcji wymierzonych w Rosję, w odpowiedzi na rosyjską agresję przeciw Ukrainie.
Odnosząc się do tej sprawy, Johnson wyjaśniał, że Wielka Brytania w odróżnieniu od Rosji jest demokracją i decyzji o przyznaniu bądź odebraniu licencji jakiejkolwiek stacji telewizyjnej nie podejmuje rząd, lecz niezależny regulator rynku mediów.
Johnson: sankcje zostaną rozszerzone
Johnson, odpierając zarzuty lidera opozycyjnej Partii Pracy Keira Starmera, że dotychczas ogłoszone brytyjskie sankcje wobec Rosji są za słabe w świetle faktycznej rosyjskiej agresji na Ukrainę, ponownie zapewnił, iż zostaną one rozszerzone. Mówił, że restrykcje obejmą posłów Dumy (niższej izby rosyjskiego parlamentu), dostęp rosyjskich firm do brytyjskich rynków kapitałowych oraz śledztwa w sprawie brudnych pieniędzy, które rosyjscy oligarchowie mieli "prać" w Wielkiej Brytanii.
We wtorek brytyjski rząd ogłosił nałożenie sankcji na pięć banków oraz trzech oligarchów, zaznaczając, że jest do pierwszy etap.
Źródło: PAP