Trzy moskiewskie lotniska – Domodiedowo, Wnukowo i Żukowski - wprowadziły w niedzielę tymczasowe ograniczenia lotów ze względów bezpieczeństwa – poinformowała Rosawiacja, czyli rosyjska agencja transportu lotniczego. Nad ranem mer Moskwy informował, że obrona powietrzna zestrzeliła kilka dronów lecących w kierunku miasta. O atakach informowały też władze innych części kraju. W Sławiańsku w Kraju Krasnodarskim w wyniku ataku drona doszło do pożaru w rafinerii.
Według rosyjskich władz w pobliżu Moskwy zestrzelono w niedzielę pięć ukraińskich dronów. Rosawiacja nie miała wyboru i wstrzymała na kilka godzin ruch samolotów wokół trzech głównych portów.
Wcześniej o ukraińskich atakach dronami w nocy z soboty na niedzielę informowały też władze kilku obwodów. Rosyjski resort obrony powiadomił, że nad ośmioma obwodami kraju zniszczono 35 ukraińskich bezzałogowców.
Według Siergieja Sobianina jednego drona zestrzelono w rejonie Ramieńskim pod Moskwą, a drugiego w rejonie Stupino. Dwa dalsze drony zostały zniszczone w rejonie Domodiedowo. Mer napisał, że nie było ofiar ani zniszczeń.
Gubernator obwodu biełgorodskiego, położonego w pobliżu granicy z Ukrainą, Wiaczesław Gładkow podał natomiast, że cztery ukraińskie drony uszkodziły linie energetyczne i rurociągi gazowe w osadzie Oktiabrskij, niedaleko Biełgorodu. Drony miały zrzucić ładunki wybuchowe. Według Gładkowa nie był ofiar.
O zestrzeleniu drona lecącego w kierunku Kaługi (środkowa Rosja) poinformował też gubernator obwodu Władisaław Szapsza. Również w tym przypadku miało obyć się bez ofiar i zniszczeń.
Pożar w rafinerii
Wcześniej lokalne władze informowały o pożarze, który wybuchł w rezultacie ataku dronów w rafinerii ropy naftowej Sławiańsk, w Kraju Krasnodarskim. Według opublikowanego na Telegramie komunikatu drony zostały "zneutralizowane", jednak upadek jednego z nich spowodował pożar, który został wkrótce ugaszony.
Jedna osoba, pracownik rafinerii, zginęła. Jako przycznę zgonu podano zawał serca. Roman Siniagowskij, szef obwodu sławiańskiego podał na Telegramie, że załoga rafinerii została ewakuowana oraz, że nie ma zagrożenia dla najbliższych osiedli mieszkaniowych.
Ukraińskie ataki w trakcie wyborów
Rosja oskarża Ukrainę o "ataki terrorystyczne" mające zakłócić odbywające się w Rosji trzydniowe wybory prezydenckie, które kończą się w niedzielę.
ZOBACZ TEŻ: W Rosji trwają "wybory", w których i tak "wygra" Władimir Putin. Hucpa potrwa aż trzy dni
Jak zauważa Reuters, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w sobotę, w swym codziennym nagraniu wideo, nie wspomniał bezpośrednio o nasileniu ataków ukraińskich dronów na cele w Rosji, ale podziękował siłom zbrojnym i ukraińskiemu wywiadowi za "nowe możliwości rażenia na daleki dystans".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ukraiński wywiad wojskowy (HUR)