Dziennikarka raniona nożem w szyję. Kreml: to czyn szaleńca


Stan Tatiany Felgenhauer, wiceszefowej niezależnego radia Echo Moskwy, którą w poniedziałek nożownik ranił w szyję, jest ciężki, ale stabilny. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec napastnika aresztu tymczasowego.

Siergiej Pietrikow, dyrektor Szpitala im. Nikołaja Sklifasowskiego, w którym przebywa Tatiana Felgenhauer, powiedział dziennikarzom, że jej stan jest "właściwy dla tego rodzaju urazu".

Jak poinformował, jej struny głosowe nie zostały naruszone, ale pacjentka będzie wymagała rehabilitacji.

Odzyskała przytomność

Pietrikow wyjaśnił również, że kobieta po przeprowadzonej w poniedziałek operacji od razu odzyskała przytomność i nie była – jak informowano - wprowadzana w śpiączkę farmakologiczną, a jedynie poddana "lekkiej terapii uśmierzającej, która pozwala pacjentowi czuć się komfortowo przy sztucznej wentylacji płuc".

Wobec napastnika - 48-letniego Borisa Grica - sąd w Moskwie zastosował jako środek zapobiegawczy karę dwóch miesięcy aresztu.

W poniedziałek mężczyzna wtargnął do redakcji Echa Moskwy. Jednego z ochroniarzy zaatakował przy wejściu do budynku gazem łzawiącym. Ugodził idącą korytarzem Felgenhauer nożem w szyję. Został zatrzymany przez ochronę rozgłośni. Według informacji podanych przez śledczych Gric ma dwa obywatelstwa – rosyjskie i izraelskie. Niedawno wrócił do Moskwy z Izraela, gdzie przebywał od 2003 roku.

"Usiłowanie zabójstwa"

Policja wszczęła śledztwo z artykułu "usiłowanie zabójstwa" i wysnuła wstępną hipotezę "osobistej wrogości" agresora wobec ofiary. Opublikowała nagranie wideo, na którym Gric twierdzi, że od 2012 roku miał z ofiarą "łączność telepatyczną".

We wtorek media, powołując się na śledczych, poinformowały, że mężczyzna może "symulować niepoczytalność".

Szef Komitetu Śledczego Rosji Aleksandr Bastrykin osobiście nadzoruje śledztwo – poinformowała służba prasowa tej instytucji.

Radio Echo Moskwy opublikowało nagranie z monitoringu, na którym widać, jak mężczyzna spokojnie podchodzi do recepcji, a następnie sięga po pojemnik z gazem i używa go wobec pracownika ochrony.

Zdaniem redaktora naczelnego rozgłośni Aleksieja Wieniediktowa podejrzany działał z premedytacją, czego dowodzi właśnie jego zachowanie tuż przed atakiem. Wieniediktow ujawnił, że napastnik miał przy sobie sporządzony odręcznie plan pomieszczeń redakcyjnych.

Kreml: to czyn szaleńca

Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Władimira Putina wyraził współczucie dla ofiary napaści i całej redakcji.

Określił atak na dziennikarkę jako "czyn szaleńca" i stwierdził, że "nie należy próbować wiązać go z niczym, ubarwiać". - To nielogiczne i niezgodne z prawdą – cytuje jego słowa Echo Moskwy.

Pieskow był pytany między innymi o to, czy wyemitowane niedawno w państwowej telewizji reportaże, poświęcone krytycznej wobec Kremla radiostacji i samej Felgenhauer, mogą prowokować ataki na dziennikarzy. Wspominane materiały telewizyjne przedstawiały dziennikarzy Echa Moskwy, w tym Felgenhauer, jako osoby współpracujące z amerykańskim Departamentem Stanu i zachodnimi organizacjami pozarządowymi, krytykujące władzę i zaangażowane w demonstracje opozycji.

"Uważamy, że te materiały służą wzbudzaniu nienawiści wobec naszych kolegów i mogły wywołać atak niezrównoważonej jednostki na Tatianę" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu Związek Dziennikarzy Rosji.

Mężczyzna twierdził, że nie znał osobiście zaatakowanej przez niego dziennikarki
Mężczyzna twierdził, że nie znał osobiście zaatakowanej przez niego dziennikarki Vitaly Ruvinsky

Podziękowanie za wsparcie

Echo Moskwy opublikowało we wtorek krótki list napisany w szpitalu przez dziennikarkę. Dziękuje w nim wszystkim za wsparcie. Tatiana Felgenhauer pisze, że "wszystko z nią będzie dobrze" i żartuje, że "wyspała się po raz pierwszy w ciągu 16 lat, odkąd pracuje w radiu".

Matka dziennikarki na antenie rozgłośni oświadczyła, że jej córka nie otrzymywała żadnych pogróżek.

- Nikt jej nie groził. Miała wielbicieli, którzy przychodzili z bukietami, ale nikt jej nie prześladował - powiedziała Jelena Felgenhauer. Rodzice wiceszefowej Echa Moskwy złożą zeznania w sprawie ataku.

Autor: tas//kg / Źródło: PAP, Echo Moskwy