Rosyjski samolot szturmowy Su-25 spadł do Morza Azowskiego w pobliżu Jejska w rosyjskim Kraju Krasnodarskim. Pilot katapultował się, ale nie przeżył - donosi w poniedziałek Ukrainska Pravda.
Lokalne władze przekazały, że pilot katapultował się. Władze Kraju Krasnodarskiego podały, że został wyciągnięty z wody.
Serwis Baza donosi, że podjęto próbę reanimacji pilota, ale mężczyzna zmarł w drodze do szpitala.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, które mają ukazywać moment katastrofy.
Według serwisu Baza Su-25 najprawdopodobniej wykonywał lot szkoleniowy. Wstępna przyczyna wypadku to awaria silnika.
Su-25 jest rosyjskim dwusilnikowym samolotem szturmowym, silnie opancerzonym i uzbrojonym, przeznaczonym do bezpośredniego wsparcia pola walki.
Źródło: PAP, Ukrainska Pravda