Źródła poinformowały agencję Reutera, że po ostatnim ataku dronów ukraińskich spłonął magazyn ropy na terenie rafinerii. Uszkodzona została także rampa załadowcza dla pociągów i instalacja hydroodsiarczania.
- Na kolei nie było załadunku, wstrzymano rafinację ropy - wyjaśniał rozmówca Reutersa.
Dostawy produkcji naftowej zakładu drogą kolejową wynosiły około 30 tysięcy ton dziennie.
CZYTAJ też: Strategiczne obiekty w Rosji zapłonęły. Wybuchy po uderzeniach
Produkuje miliony ton paliwa
Rafineria w Riazaniu jest jedną z największych w Rosji. Jej moce przerobowe wynoszą ponad 13 mln ton ropy rocznie. Zakład, dostarczający paliwo między innymi do obwodu moskiewskiego, odpowiada za pięć procent całego przetwórstwa ropy naftowej w państwie - przypomniał niezależny rosyjskojęzyczny portal The Moscow Times.
Według źródła agencji Reuters, rafineria wyprodukowała w zeszłym roku ponad dwa miliony ton benzyny, ponad trzy miliony ton oleju napędowego, 4,3 miliona ton oleju opałowego i jeden milion ton paliwa lotniczego.
Ukraińskie drony atakowały riazańską rafinerię kilkakrotnie, ostatnie uderzenia bezzałogowce przypuściły w nocy z soboty na niedzielę i w piątek.
Według wcześniejszych szacunków Reutersa, rosyjskie rafinerie straciły w ciągu ubiegłego roku 41,1 mln ton paliwa (13 procent swoich mocy produkcyjnych) z powodu przestojów spowodowanych atakami dronów i trudnościami z naprawami spowodowanymi przez zachodnie sankcje na dostawy technologii do Rosji.
Na początku stycznia tego roku sąd w Moskwie nakazał usunięcie z zasobów wyszukiwarki Yandex zdjęć instalacji rafinerii w Riazaniu i zablokowanie dostępu do jej planów.
Sąd uznał, że zamieszczone w sieci zdjęcia i mapy zakładu "podważają zdolność obronną państwa i mają negatywny wpływ na terminowe dostarczanie produktów dla Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej".
Autorka/Autor: tas/ads
Źródło: Reuters, The Moscow Times, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters