Władze rosyjskiego obwodu krasnojarskiego planują zamknięcie kilku zakładów karnych. Decyzja ta ma związek ze spadkiem liczby więźniów, wynikającym z werbowania skazanych na wojnę na Ukrainie – podała w czwartek agencja Reutera, powołując się na rosyjskie media.
"Kommersant" przytoczył w czwartek wypowiedź Marka Denisowa, komisarza ds. praw człowieka w obwodzie krasnojarskim, który powiedział regionalnym władzom ustawodawczym, że co najmniej dwa miejscowe więzienia zostaną zamknięte ze względu na "dużą redukcję liczby skazanych".
Rosja rekrutuje więźniów do walki na Ukrainie od 2022 roku, kiedy nieżyjący już szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn zaczął objeżdżać kolonie karne, oferując więźniom ułaskawienie, jeśli przeżyją sześć miesięcy na froncie.
Dziesiątki tysięcy więźniów zrekrutowane do walki na froncie
Prigożyn, który zginął w katastrofie lotniczej wkrótce po przeprowadzeniu krótkotrwałego buntu przeciwko przywódcom wojskowym Rosji, powiedział wcześniej, że zwerbował dla Grupy Wagnera 50 tysięcy więźniów.
Rosyjski MON kontynuuje rekrutację skazanych z więzień do własnych formacji Storm-Z.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive