"Wykonywał dla Prigożyna specjalne zadania". Utonął w jeziorze

Rosyjskie media podały w niedzielę, powołując się na komunikat regionalnego wydziału ministerstwa do spraw sytuacji nadzwyczajnych, że w tym dniu na jeziorze Siegoziero znaleziono ciało 37-letniego Andrieja Tkaczenki, oficera i uczestnika wojny w Ukrainie.

Jak podał portal Daily Karelia, Tkaczenko, który mieszkał na stałe w obwodzie leningradzkim, przyjechał do Karelii wraz z ośmioletnim synem na zaproszenie swojego przyjaciela, Dmitrija.

28 października Tkaczenko wraz z Dmitrijem i synem wybrali się na ryby. Wsiedli na wynajętą łódź i wypłynęli na jezioro Siegoziero. W pewnym momencie rozpętała się burza i łódź się wywróciła. Do brzegu pozostało ok. 400 metrów. Syn Tkaczenki zdołał dopłynąć do najbliższej wyspy, ale obaj mężczyźni utonęli - relacjonował portal Daily Karelia.

30 października ratownicy odnaleźli ciało przyjaciela Tkaczenki, a jego zwłoki odnaleziono cztery dni później.

Niezależny kanał na Telegramie, WCzK-OGPU, napisał, że "Tkaczenko, który wykonywał dla Prigożyna specjalne zadania na całym świecie, zniknął w dziwnych okolicznościach". "Co wydarzyło się 400 metrów od brzegu? Tego nie udało się ustalić. Na brzeg wypłynęło przestraszone i zaszokowane dziecko, a chwilę później woda wyrzuciła ciało przyjaciela Tkaczenki" - napisał WCzK-OGPU, zanim pojawiła się informacja o odnalezieniu także ciała Tkaczenki.

"Tkaczenko znalazł się w kręgu osób, którym pozwolono osobiście kontaktować się z Prigożynem. Wykonywał dla niego specjalne zadania. Zlecał je osobiście Prigożin lub szef jego służby bezpieczeństwa Aleksandr Małoletko. Tkaczenko nadzorował szereg projektów specjalnych w Afryce. Wykonywał także tajne misje w Rosji" - napisał WCzK-OGPU.

CZYTAJ: Zaskoczyła ich burza piaskowa i rebelianci. Bolesna porażka wagnerowców

Według rosyjskiej prasy Tkaczenko zaczął walczyć przeciwko Ukrainie w listopadzie 2022 roku, a z frontu wrócił w czerwcu 2024. Przed wojną przez blisko cztery lata był najemnikiem w Grupie Wagnera Jewgienija Prigożyna, walczył między innymi w Syrii.

Niezależna "Nowaja Gazieta. Jewropa" napisała, że Tkaczenko, służąc u Prigożyna, szpiegował na jego zlecenie biznesmena Aleksandra Winokurowa, zięcia ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa.

CZYTAJ: Afrykańskie imperium wagnerowców. Kto przejmie schedę po Prigożynie?

23 czerwca zeszłego roku rosyjski urząd lotnictwa poinformował, że Jewgienij Prigożyn zginął w katastrofie swojego samolotu Embraer, który rozbił się w obwodzie twerskim w Rosji.

Najemnicy Grupy Wagnera walczyli na froncie przeciwko armii ukraińskiej.

Rok przed śmiercią Prigożyna, krytykującego resort obrony w Moskwie i sztab generalny armii rosyjskiej z powodu "sposobu prowadzenia wojny", najemnicy jego formacji militarnej Grupa Wagnera zajęli sztab rosyjskich wojsk w Rostowie nad Donem, a następnie ruszyli w kierunku Moskwy. Oddziały wagnerowców zatrzymały się ok. 200 kilometrów od stolicy. Prigożyn wówczas ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by "uniknąć rozlewu krwi".