"Po raz ostatni widziała syna w 2004 roku". Matka Skripala zmarła po zakażeniu koronawirusem

Źródło:
PAP

Matka byłego pułkownika GRU Siergieja Skripala, otrutego w brytyjskim Salisbury przy użyciu nowiczoka, zmarła w wyniku zakażenia koronawirusem. "Jelena Skripal po raz ostatni widziała syna w 2004 roku i rozmawiała z nim krótko przez telefon w zeszłym roku" – podał dziennik "Moskowskij Komsomolec".

Jelena Skripal zmarła 7 stycznia w wieku 93 lat. Mieszkała w 600-tysięcznym Jarosławiu nad Wołgą. Pod koniec grudnia zeszłego roku została zakażona koronawirusem. Trafiła do szpitala. W ostatnich dniach przebywała na oddziale intensywnej terapii. Opiekowała się nią dalsza rodzina byłego pułkownika wywiadu wojskowego GRU Siergieja Skripala, otrutego w brytyjskim Salisbury przy użyciu nowiczoka, produkowanej jeszcze w czasach ZSRR substancji trującej, paraliżującej mięśnie. On sam, wraz z córką Julią, mieszka w Wielkiej Brytanii.

- Wiek, cukrzyca, arytmia serca. Wszystko to miało wpływ. Przez cały czas jej stan był ciężki, była pod respiratorem – powiedziała rosyjskiemu portalowi RBK Wiktoria Skripal, kuzynka Siergieja Skripala.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

"Nie mógł rozmawiać z matką"

"Jelena Skripal po raz ostatni widziała syna w 2004 roku i rozmawiała z nim krótko przez telefon w zeszłym roku" – podał dziennik "Moskowskij Komsomolec".

Miesiąc temu gazeta napisała, że Julia Skripal, na prośbę Siergieja, który chciał wiedzieć, jak się czuje jego matka, zadzwoniła do kuzynki, Wiktorii. Julia miała wtedy powiedzieć, że jej ojciec nie może rozmawiać ze swoją matką przez telefon z powodu tracheostomii i że po otruciu lekarze wstawili mu "specjalną rurkę w gardle, ułatwiającą oddychanie". "Ojciec mieszka z lekarzem. Czuje się dość dobrze, próbuje uprawiać sport" - cytował jej słowa "Moskowskij Komsomolec".

Jedenaście połączeń z "Amirem". Nowe ustalenia w sprawie ataku na Skripala

Stracili przytomność przed centrum handlowym

4 marca 2018 roku 67-letni Siergiej Skripal i jego 35-letnia córka Julia stracili przytomność przed centrum handlowym w Salisbury. Oboje w stanie krytycznym trafili do szpitala.

Brytyjska policja poinformowała później, że dokonano na nich zamachu z użyciem środka "paralityczno-drgawkowego", którym okazał się produkowany jeszcze w czasach ZSRR nowiczok. Według ustaleń śledczych, ataku na byłego pułkownika wywiadu wojskowego, mieszkającego w Wielkiej Brytanii od 2010 roku i współpracującego z tamtejszymi służbami wywiadowczymi, mieli dokonać funkcjonariusze GRU.

Władze w Londynie oskarżyły Rosję o zorganizowanie zamachu. Moskwa temu stanowczo zaprzeczała.

Prośba o kontakt z ambasadą

"Po śmierci kobiety Wiktoria Skripal wyznała dziennikarzom, że nie może poinformować Siergieja Skripala i jego córki o tragedii, dlatego poprosiła znajomych o kontakt z ambasadą brytyjską" – poinformował w piątek dziennik "Kommiersant".

Wiktoria Skripal powiedziała dziennikarzom, że ona również uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Autorka/Autor:tas//rzw

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: