Prezydent Rosji Władimir Putin przygotowuje się do spotkania z przedstawicielami niemieckiego biznesu - przekazał Kreml, dodając, że data rozmów zostanie ogłoszona we właściwym czasie. Tymczasem szef rosyjskiej dyplomacji oznajmił, że w piątek ma odbyć rozmowę telefoniczną z minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleną Baerbock.
W środę Władimir Putin rozmawiał zdalnie z włoskimi biznesmenami, mimo apeli Rzymu, by ci nie brali udziału w takim spotkaniu ze względu na wzrost napięć między Rosją i państwami Zachodu wokół kwestii ukraińskiej. Zdaniem Kremla, obecnie prezydent Rosji przygotowuje się do spotkania z biznesmenami z Niemiec, a jego data zostanie ogłoszona we właściwym czasie.
Tymczasem w piątek szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow ma rozmawiać ze swą niemiecką odpowiedniczką Annaleną Baerbock - podała agencja Interfax. Agencja Reutera zaznaczyła przy tej okazji, że Kremlowi zależy, by regulator w Niemczech zezwolił na uruchomienie gazociągu Nord Stream 2, mimo zaostrzającej się sytuacji na granicy Ukrainy.
Szefowa niemieckiej dyplomacji o sytuacji wokół Ukrainy
Szefowa niemieckiej dyplomacji powiedziała dziennikowi "WAZ", że obecnie sprawa rozszerzenia NATO na wschód nie jest na porządku dziennym. - Na tę chwilę rozszerzenia NATO na wschód w ogóle nie ma. Dlatego miałam długą rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Rosji w Moskwie - podkreśliła. - Wszyscy, w tym Rosja, wiedzą, że teraz to nie jest na porządku dziennym - wskazała, odpowiadając na pytanie o to, jaki ma stosunek do chęci Ukrainy wstąpienia do Sojuszu.
Jak dodała, powiedziała szefowi MSZ Rosji Siergiejowi Ławrowowi, że każdy kraj ma prawo wyboru swoich sojuszników i bloków politycznych.
W czasie czwartkowej debaty o konflikcie na Ukrainie w Bundestagu, Baerbock zagroziła, że "w przypadku nowej agresji mamy do dyspozycji szerokie spektrum odpowiedzi, w tym Nord Stream 2". - Tak, chcemy dialogu przez cały czas" - podkreśliła, dodając jednak, że "kiedy się rozmawia, to się nie strzela".
Chodzi też o "twardość, która jasno daje do zrozumienia: fundamenty europejskiego porządku pokojowego nie podlegają negocjacjom" - powiedziała minister. Niemcy i ich sojusznicy "dali jasno do zrozumienia, że ponowna akcja militarna przeciwko Ukrainie będzie miała ogromne konsekwencje dla Rosji" - przekonywała.
Źródło: Reuters, PAP