Rosja i Japonia uzgodniły, że w październiku wznowią rozmowy w kwestii traktatu pokojowego. Przyznały jednocześnie, że nie zmieniły swego stanowiska w sprawie trwającego od niemal 70 lat sporu terytorialnego o wyspy z archipelagu Kurylów.
Moskwa i Tokio od niemal 70 lat spierają się o cztery wyspy - Kunaszyr, Iturup, Habomai i Szykotan. Tokio domaga się od Moskwy zwrotu tych wysp i protestuje, ilekroć wyspy te odwiedzają przedstawiciele władz rosyjskich.
Stalin odbiera wyspy
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział po poniedziałkowych rozmowach z szefem japońskiego MSZ Fumio Kishidą, że stanowisko Moskwy w sprawie obszarów spornych pozostaje niezmienione.
Rosja nazywa sporne wyspy Kurylami Południowymi, a Japonia - Terytoriami Północnymi. ZSRR zajął je w 1945 roku, przyłączywszy się do wojny z Japonią. W latach 1947-49 japońska ludność czterech wysp, licząca przed wojną 17 tysięcy, została wysiedlona do Japonii. Spór sprawia, że Moskwa i Tokio po dziś dzień nie podpisały traktatu pokojowego po zakończeniu drugiej wojny światowej.
Szefowie dyplomacji obu państw ustalili w poniedziałek, że rozmowy na szczeblu wiceministrów spraw zagranicznych w kwestii traktatu zostaną wznowione 8 października w Moskwie.
Czterodniowa wizyta Kishidy
Minister Kishida, który przybył do Rosji w niedzielę z czterodniową wizytą, ma też rozmawiać o planowanej wizycie prezydenta Władimira Putina w Japonii i ewentualnym spotkaniu japońskiego premiera z prezydentem Rosji na marginesie zbliżającej się sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku - pisze agencja Kyodo.
Autor: mm\mtom / Źródło: PAP