"Jak opuścić Rosję", "emigracja", "azyl polityczny" – wyszukiwanie tych haseł w rosyjskim internecie wzrosło wielokrotnie

Źródło:
CNN
Miller: Putin może odejść w dwóch okolicznościach
Miller: Putin może odejść w dwóch okolicznościachTVN24
wideo 2/3
Miller: Putin może odejść w dwóch okolicznościachTVN24

Odkąd zaczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, znacząco wzrosło wyszukiwanie w Google'u hasła: "jak opuścić Rosję" – liczba takich zapytań jest najwyższa od 10 lat. Zainteresowanie Rosjan tematem "emigracja" zwiększyło się z kolei czterokrotnie, podobnie jest z "azylem politycznym". Tylko dokąd wyjechać? Możliwości kurczą się z dnia na dzień.

Rosjanom, którzy nie chcą żyć w kraju rządzonym przez Putina, coraz trudniej jest z niego uciec. Odkąd zaczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, wzrosło wyszukiwanie w Google'u hasła: "jak opuścić Rosję". Liczba zapytań jest najwyższa od 10 lat. Zainteresowanie Rosjan tematem "emigracji" wzrosło od połowy lutego do początku marca czterokrotnie. Liczba wyszukiwań hasła "wiza podróżna" prawie się podwoiła. Z kolei dla rosyjskiego odpowiednika "azylu politycznego" wzrosła ponad pięciokrotnie.

Trudno dokładnie oszacować, ilu Rosjan faktycznie opuściło kraj, albo byłoby w stanie to zrobić. Podjęcie decyzji to jedno, możliwości to już zupełnie inna kwestia.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

"Zdrajcy i szumowiny" mogą opuścić Rosję

W połowie marca Władimir Putin w czasie spotkania z rosyjskim rządem stwierdził, że fakt, iż niektórzy Rosjanie opuszczają swoją ojczyznę, to „konieczne samooczyszczenie społeczeństwa, co tylko wzmocni kraj”. "Każdy naród, a tym bardziej naród rosyjski, zawsze będzie w stanie odróżnić prawdziwych patriotów od szumowin i zdrajców" – mówił.

Ucieczka z Rosji aktywistów, obrońców praw człowieka i przywódców politycznych to duży i zauważalny trend, twierdzi Jegor Kuroptew, dyrektor Fundacji Wolna Rosja w Gruzji. – Kraj jest okupowany przez dyktatora. Niezależne media są niszczone. Sieci społecznościowe, takie jak Facebook i Instagram, są blokowane. Pojawiają się nowe represje wobec aktywistów – zauważył w rozmowie z CNN.

Prześladowania polityczne to tylko jeden z powodów wyjazdu. – Część rodzin nie wierzy, że sytuacja w kraju ulegnie poprawie. Nie chcą żyć w Rosji pogrążonej w wojnie i izolowanej przez Europę. Wiele matek przeraża z kolei ewentualny pobór ich synów do wojska. Inni chcą, by ich dzieci mogły skorzystać z zachodniej edukacji - mówi Andriej Kolesnikow z fundacji The Carnegie Moscow Center.

Dokąd uciekają Rosjanie?

Wielu Rosjan zdecydowało się wyjechać do Gruzji. Według gruzińskiego ministra spraw wewnętrznych Wachtanga Gomelauriego, od początku wojny do 16 marca przybyło ich tam ponad 30 tysięcy. Rosjanie często wybierają też inne kierunki postsowieckie, jak Armenia, Azerbejdżan i Kazachstan. Osoby lepiej sytuowane wolą z kolei takie kraje, jak Turcja, Egipt, Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Meksyk.

Liczba codziennych lotów do Armenii wzrosła o prawie jedną trzecią w porównaniu ze średnią zimową – przykładowo 6 marca aż 34 samoloty wyleciały z Rosji do tego liczącego mniej niż trzy miliony ludzi kraju. Lotów do Kazachstanu i Izraela jest o połowę więcej. Turcja, Uzbekistan i Zjednoczone Emiraty Arabskie odnotowują średnio jeden, trzy i cztery dodatkowe loty dziennie. Nie ma danych, ile osób zamierza w tych krajach pozostać, a ile chciałoby stamtąd dostać się do Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych.

Loty zawieszane, bilety coraz droższe

Możliwości opuszczenia Rosji jest jednak coraz mniej. Wiele lotów nie może być zrealizowanych, ponieważ przewoźnicy nie są w stanie zapewnić ubezpieczenia lub leasingu samolotów. Z kolei linie lotnicze Air Astana i Turkish Airlines zawiesiły w połowie marca wszelkie operacje z Rosją. W miesiącach zimowych przed wojną ponad 210 linii lotniczych działało w Rosji na arenie międzynarodowej, ale na początku marca liczba ta spadła do prawie 90 – według danych Flightradar24.

Bilety są też coraz droższe. Jedna z mieszkanek Moskwy, z którą rozmawiał dziennikarz CNN, przyznała, że już około 2500 dolarów wydała na bilety na loty, które zostały odwołane. Pieniędzy nikt jej na razie nie zwrócił. "Najpierw kupiliśmy z partnerem bilety lotnicze do Erewania na 5 marca z rosyjską firmą s7, ale zostało to odwołane. Potem kupiliśmy bilety do Erewania z rosyjskimi liniami lotniczymi Aeroflot na 8 marca, ale ten lot również został odwołany. Dziś dowiedzieliśmy się, że kolejny samolot, 1 kwietnia do Stambułu, również nie poleci.

Arshak i Apollinaria to małżeństwo aktywistów, które mieszka w Moskwie. Oni też mieli trudności z wyjazdem. – Ludzie masowo kupują bilety do Armenii. Bilety kosztują teraz pięć razy więcej niż przed inwazją. Wielu ludzi na to nie stać – powiedzieli CNN. Jak tłumaczyła Apollinaria, istnieją jeszcze opcje opuszczenia kraju autobusem i pociągiem, ale bardzo trudno jest uzyskać wizę. – Musisz mieć szczepionkę, ale tutaj możesz zaszczepić się tylko rosyjską szczepionką. Dlatego pojawiają się poważne trudności – dodała.

Ucieczka z Rosji staje się też coraz kosztowniejszym przedsięwzięciem. Dlatego na wyjazd mogą sobie pozwolić głównie ludzie młodzi, wykształceni i dobrze sytuowani. Fakt, że rosyjscy dysydenci są obecnie wypychani z kraju, może jeszcze bardziej utrudnić przeniknięcie do społeczeństwa jakichkolwiek zmian w nadchodzących miesiącach i latach. "Putin nie rozumie, że ludzie, którzy teraz wyjeżdżają, są najlepszymi mieszkańcami Rosji. To naukowcy, dziennikarze, ludzie z branży IT. To najmądrzejsi ludzie i wszyscy odchodzą, ponieważ jest zbyt niebezpiecznie, aby tu być" – powiedziała CNN 18-letnia Rosjanka.

CZYTAJ TAKŻE: Drenaż mózgów w Rosji: młodzi wykształceni nie chcą żyć w kraju Putina, uciekają za granicę

Autorka/Autor:aa//az

Źródło: CNN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock