Więcej dni wolnych i utrzymany obowiązek "samoizolacji". Władze Rosji "nie widzą przełomu"

W walce z koronawirusem w Rosji nie ma przełomu, dlatego prezydent Władimir Putin zdecydował o wydłużeniu dni wolnych do 30 kwietnia. W Moskwie, gdzie liczba zakażonych jest najwyższa, do 1 maja będzie obowiązywał nakaz "samoizolacji" dla mieszkańców.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

W Rosji zarejestrowano do piątkowego przedpołudnia 4149 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarły 34 osoby.

W czwartkowym przemówieniu telewizyjnym prezydent Władimir Putin przyznał, że "zagrożenie koronawirusem ciągle istnieje, a szczyt epidemii, zarówno na całym świecie, jak i w Rosji, jeszcze nie nastąpił", dlatego zdecydował o wydłużeniu dni wolnych do 30 kwietnia, podpisując w tej sprawie stosowny dekret. Obiecał, że władze "zadbają o utrzymanie dochodów Rosjan".

Putin mówił ponadto, że "nie ma przełomu" w walce z koronawirusem w Moskwie, gdzie liczba zakażonych jest najwyższa (2923 przypadki), pomimo podjętych działań zarówno przez władze federalne, jak i lokalne. W ciągu ostatniej doby odnotowano 448 nowych zakażeń.

Nakaz "samoizolacji" do 1 maja

W 13-milionowej Moskwie obowiązuje nakaz "samoizolacji" dla mieszkańców, którzy nie pracują i nie muszą korzystać z pilnej pomocy lekarskiej. Mogą oni jedynie zrobić zakupy w najbliższym sklepie spożywczym lub wykupić leki w aptece. Dozwolone jest także wyjście z domu, by wyrzucić śmieci czy wyprowadzić psa na spacer, nie dalej jednak niż sto metrów od miejsca zamieszkania.

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. CZYTAJ RAPORT TVN24.PL

Mer Siergiej Sobianin wprowadził te ograniczenia pod koniec marca. Miały obowiązywać do 5 kwietnia. W czwartek Sobianin zdecydował, że restrykcje będą obowiązywały do 1 maja. Jednocześnie zdementował doniesienia mediów o wprowadzeniu przepustek uprawniających do poruszania się po mieście.

Jak tłumaczył Sobianin, nie zdecydował się na ten krok, bo "większość mieszkańców uczciwie przestrzega przepisów i pozostaje w domach". Ostrzegł przy tym, że władze "mogą wrócić do pomysłu z wprowadzeniem przepustek, jeśli sytuacja się pogorszy lub wzrośnie liczba osób naruszających obowiązek samoizolacji".

Godzina policyjna w Czeczenii

Podobne restrykcje, które wcześniej zostały wprowadzone w Moskwie, obowiązują w większości rosyjskich regionów. Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow podjął jednak kroki bezprecedensowe: wprowadził godzinę policyjną (od godz. 20 do 8).

Od 5 kwietnia granice tej republiki na Kaukazie Północnym będą zamknięte. Wyjątkiem będą wjazdy samochodów służb medycznych i ratowniczych, a także dostawców żywności i leków.

W Czeczenii odnotowano w czwartek 36 przypadków zakażenia koronawirusem, ponad 860 osób przebywa na kwarantannie.

Czytaj także: