"Kupiłem bilet". Nawalny zapowiada powrót do Rosji

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wrócę do Rosji 17 stycznia – oznajmił znany opozycjonista Aleksiej Nawalny. Obecnie przebywa w Berlinie, gdzie leczył się po próbie otrucia bojowym środkiem chemicznym.

Aleksiej Nawalny poinformował w środę, że przyleci do Moskwy 17 stycznia rejsem linii lotniczych Pobieda.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

"Nigdy nie zadawałem sobie pytania [wracać czy nie wracać?], po prostu dlatego, że nigdy nie wyjeżdżałem. Znalazłem się w Niemczech, przyjechawszy tam w kabinie intensywnej terapii i dlatego, że próbowano mnie zabić" – napisał Nawalny na swoim Instagramie.

Oświadczył, że "niezbyt go ciekawią" działania - jak to określił - "sług Putina", którzy "fabrykują nowe sprawy karne" wobec niego.

"Rosja to mój kraj, Moskwa to moje miasto, tęsknię za nimi. Dlatego dziś rano wszedłem na stronę firmy Pobieda i kupiłem bilety. W niedzielę 17 stycznia wrócę do domu samolotem. Witajcie!" – przekazał opozycjonista.

Aleksiej Nawalny obecnie przebywa w Niemczechinstagram.com/navalny

Wniosek o odwieszenie kary

Nawalny znalazł się w Niemczech w sierpniu 2020 roku, gdy na prośbę rodziny wywieziono go ze szpitala w Omsku na Syberii. Trafił tam po tym, kiedy stracił przytomność na pokładzie samolotu lecącego z Tomska do Moskwy. Piloci lądowali awaryjnie w Omsku i z lotniska przewieziono opozycjonistę do szpitala.

Omscy lekarze nie dopatrzyli się śladów trucizny w organizmie Nawalnego. Natomiast według władz niemieckich zidentyfikowano bojowy środek trujący, należący do grupy tzw. nowiczoków – trucizn opracowanych przez chemików jeszcze w ZSRR.

Opozycjonista uważa, że za próbą jego otrucia stały władze Rosji, w tym prezydent Władimir Putin. W grudniu 2020 roku dwa portale śledcze, Bellingcat i The Insider, opublikowały materiał, w którym oceniały, że próba otrucia była operacją przeprowadzoną przez grupę specjalną złożoną z funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).

29 grudnia Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ogłosił, że wobec Nawalnego wszczęto nową sprawę karną. Dotyczy ona domniemanego sprzeniewierzenia datków ofiarowanych na założoną przez opozycjonistę Fundację Walki z Korupcją.

12 stycznia Federalna Służba Więzienna (FSIN) zwróciła się do sądu w Moskwie z wnioskiem, by karę w zawieszeniu, na którą Nawalny został skazany w 2014 roku zastąpić wykonaniem kary, a więc odbywaniem wyroku w kolonii karnej. Współpracownicy Nawalnego oceniają, że celem wniosku jest zniechęcenie go do powrotu do kraju.

Autorka/Autor:tas/kg

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: instagram.com/navalny

Tagi:
Raporty: