Na kilka godzin zabarykadowali się w miejscu swojej pracy pracownicy sklepu GameStop na Manhattanie. Wszystko to z powodu tysięcy pszczół, które roiły się przed wejściem do tego nowojorskiego sklepu. Pracowników z opresji udało się uratować dopiero wtedy, gdy zwabiono owady zapachem królowej-pszczoły.
Zmartwieni pracownicy sklepu z grami GameStop wyglądali przez okno sklepu, który upodobały sobie pszczoły. Przechodnie starali się omijać z daleka sklep ulokowany na Manhattanie, blisko Union Square, w jednej z najbardziej popularnych handlowych części miasta. Napis na oknie sklepu głosił "...zamknięte z powodu (...) pszczół."
Przechodzeń wabił pszczoły do pudełka
Tylko jeden przechodzień, Edward Albers postanowił pomóc uwięzionym i zwabił część pszczół do pudełka.
Personel sklepowy uwolnił w końcu specjalista od pszczół Tony Planakis. Ubrany w specjalny strój ochronny, zdołał wyłapać resztę owadów wabiąc je zapachem królowej-pszczoły.
Sklep ponownie otworzono, a rój został przewieziony do uli.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu