Czekają na wieści o bliskich, dostają telefon. "Graj na czas, nagraj wszystko"

Źródło:
PAP
W ramach wymiany jeńców na Ukrainę wróciło 189 żołnierzy
W ramach wymiany jeńców na Ukrainę wróciło 189 żołnierzyX/ZelenskyyUa
wideo 2/4
W ramach wymiany jeńców na Ukrainę wróciło 189 żołnierzyX/ZelenskyyUa

Mąż Switłany ponad dwa lata temu został schwytany przez Rosjan. Niespodziewanie kobieta otrzymała telefon - rosyjscy agenci próbowali przekonać ją obietnicami uwolnienia męża do zdrady Ukrainy – pisze BBC. Według dziennikarzy służby specjalne Rosji próbują zwerbować około 50 procent członków rodzin ukraińskich jeńców.

"42-letnia Switłana ponad dwa lata czekała na wieści o swoim mężu Dimie, medyku wojskowym schwytanym przez Rosjan, kiedy nagle otrzymała telefon. Głos po drugiej stronie powiedział jej, że jeżeli dopuści się zdrady Ukrainy, to Dima będzie lepiej traktowany w więzieniu, a nawet może wypuszczony wcześniej. Mężczyzna, który przedstawił się jako Dmitrij, miał rosyjski akcent"- pisze BBC.

Switłanie przedstawiono parę opcji działań dywersyjnych m.in. podpalenie wojskowego centrum rekrutacji, pojazdu wojskowego, sabotaż na liniach kolejowych lub ujawnienie usytuowania pobliskich jednostek obrony powietrznej.

"Gdy Dmitrij przedstawił swoją propozycję, Switłana przypomniała sobie instruktaż, który rozdawały ukraińskie władze rodzinom jeńców na wypadek, gdyby skontaktowali się z nimi rosyjscy agenci: graj na czas, nagraj wszystko i zrób zdjęcia. I zgłoś to" - pisze BBC.

Wymiana jeńców między Rosją i UkrainąMinisterstwo Obrony Ukrainy

Switłana zgłosiła sprawę, a Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poprosiła ją, aby grała na zwłokę, podczas gdy będzie prowadzić w tej sprawie śledztwo. "Więc zdecydowała się udawać, że zgadza się na wysadzenie torów kolejowych" - czytamy w artykule. Dmitrij poinstruował ją, jak zrobić koktajl Mołotowa, jak schować się przed kamerami i jak dowieść wykonanie powierzonej misji.

Po jakimś czasie SBU potwierdziła Switłanie, że mężczyzna, który do niej dzwonił, jest Rosjaninem i kazała jej przerwać z nim kontakt - relacjonuje BBC. - Wtedy zaczęły się groźby. Powiedział, że zabiją mojego męża i że nigdy więcej go nie zobaczę. (...) Ciągle dzwonił i powtarzał: "Torturują twojego męża i to jest twoja wina" - opowiada Swietłana.

Kobieta pozostała jednak nieugięta, a Dimę uwolniono trzy miesiące temu.

SBU odradza współpracę z rosyjskimi agentami

SBU w oświadczeniu przesłanym BBC podkreśliła, że współpraca rodzin schwytanych żołnierzy z rosyjskimi agentami nie poprawia sytuacji jeńców, a może być nawet przeciwskuteczna.

Dodała, że członkowie rodzin, którzy zgłoszą, że skontaktował się z nimi rosyjski wywiad, są chronieni. Jednak ci, którzy zgodzą się na dokonanie sabotażu lub szpiegostwo, zostaną uznani za zdrajców, a za to grozi im nawet dożywocie.

Władze w Kijowie nie publikują danych na temat liczby jeńców, ale szacuje się, że w Rosji w niewoli przebywa około 8 tysięcy Ukraińców - podaje BBC.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy