Ich zdanie jest dla Bidena najważniejsze. Narada w Camp David

Źródło:
CNN

Bliscy Joe Bidena nie chcą, by rezygnował z tegorocznego wyścigu o urząd prezydenta - podała amerykańska telewizja CNN, powołując się na doradców obecnego przywódcy. Poglądy rodziny Bidena - według rozmówców tej stacji - będą miały decydujące znaczenie dla określenia jego politycznej przyszłości.

Rodzina 81-letniego Joe Bidena - w tym pierwsza dama Jill Biden, ich syn Hunter Biden, a także ich wnuki - zebrała się w Camp David na wcześniej zaplanowanym spotkaniu i miała przekonywać prezydenta, aby w dalszym ciągu walczył o reelekcję – podaje CNN, cytując doradców Bidena. Jeden z nich miał stwierdzić, że rodzina okazała prezydentowi "jednoznaczne wsparcie".

Według rozmówców CNN, bliscy Bidena, wyraźnie sfrustrowani zespołem, który przygotowywał prezydenta do debaty z Donaldem Trumpem, zastanawiali się ponadto, czy zwolnić któregoś z najważniejszych doradców Bidena i czy dokonać zmian personalnych w sztabie wyborczym.

Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie CNN tuż po debacie wynikało, że 67 procent osób, które ją oglądały w USA, uznało, że wygrał ją Donald Trump, a 33 procent wskazało Bidena.

Joe Biden z małżonką, Jill, podczas kampanii w Karolinie Północnej STAN GILLILAND/PAP/EPA

CZYTAJ: "Dlaczego Biden nie akceptuje prawdy, którą widzą wszyscy?"

Lojalny i opiekuńczy

CNN przypomina, że Biden "jest znany z lojalności i opiekuńczości wobec swoich bliskich doradców i nie lubi zwalniać współpracowników". Zdaniem amerykańskiej stacji po niedzielnym spotkaniu w Camp David "nie zapowiadało się na żadne większe zmiany personalne" w jego otoczeniu.

Podziw i wsparcie, jakie rodzina Bidena okazała prezydentowi w niedzielę, odzwierciedlały publiczne pochwały, jakie pierwsza dama wygłaszała pod adresem swojego męża w ciągu ostatnich dni - ocenia CNN. Spotkanie rodzinne w rezydencji prezydenckiej odbyło się w momencie, gdy Biden i jego sztab stanęli w obliczu lawiny wezwań do ustąpienia prezydenta po debacie z Donaldem Trumpem.

Rozmowa bliskich miała skupiać się zatem na tym, w jaki sposób członkowie rodziny mogliby pomóc prezydentowi, a nie na tym, czy powinien on ponownie rozważyć swoją kandydaturę (w wyścigu wyborczym - red.) - utrzymywał jeden z rozmówców CNN.

Joe Biden w czasie debaty z Donaldem Trumpem PAP/EPA/EDWARD M. PIO RODA

CZYTAJ: Biden zabrał głos po debacie. Mówi, co zamierza

"Szok wywołany debatą"

Według CNN, "wiele osób nadal odczuwa szok wywołany debatą w CNN, a prezydent Biden i jego bliscy są na bardzo wczesnym etapie radzenia sobie z jej bezpośrednimi następstwami". Pogląd rodziny, że Biden powinien kontynuować walkę, może zmienić się w nadchodzących dniach, jeśli spadek jego poparcia będzie się utrzymywać, a prezydent będzie przekonany, że wycofanie się z wyścigu pozwoli uniknąć "upadku Partii Demokratycznej" tej jesieni - prognozuje CNN.

Zdaniem amerykańskiej stacji, poglądy rodziny Bidena będą miały decydujące znaczenie dla określenia jego politycznej przyszłości - nawet w większym stopniu niż poglądy jego najważniejszych doradców.

Autorka/Autor:tas/kg

Źródło: CNN

Źródło zdjęcia głównego: STAN GILLILAND/PAP/EPA