Reuters: amerykańscy negocjatorzy grozili Ukrainie odcięciem od sieci Starlink

Źródło:
PAP, Radio Swoboda
Polska przekazała Ukrainie kolejne zestawy Starlinków (wideo archiwalne)
Polska przekazała Ukrainie kolejne zestawy Starlinków (wideo archiwalne)tvn24.pl
wideo 2/10
Polska przekazała Ukrainie kolejne zestawy Starlinków (wideo archiwalne)tvn24.pl

Amerykanie grozili Ukrainie odcięciem od sieci Starlink, jeśli Kijów nie zgodzi się na umowę o podziale zysków z ukraińskich zasobów naturalnych - podała agencja Reutera, powołując się na własne źródła. Jeden z jej rozmówców stwierdził, że odcięcie od sieci stanowiłoby "potężny cios" dla ukraińskiej armii.

Jak podała agencja Reuters, powołując się na trzy wtajemniczone źródła, amerykańscy oficjele zaczęli grozić "natychmiastowym odcięciem” od satelitarnej sieci, na której polega ukraińskie wojsko, tuż po tym jak prezydent Wołodymyr Zełenski odmówił podpisania umowy o minerałach podczas wizyty szefa resortu finansów Scotta Bessenta. Groźbę tę miał ponowić również podczas czwartkowych rozmów w Kijowie wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji Keith Kellogg.

Właścicielem sieci Starlink jest firma SpaceX Elona Muska, jednego z najbliższych współpracowników Donalda Trumpa.

Jak powiedziało jedno ze źródeł agencji, odcięcie Ukrainy od sieci stanowiłoby "potężny cios" dla ukraińskiej armii.

Przekazywanie zysków z eksploatacji metali

Według opublikowanego przez brytyjski "Daily Telegraph" projektu, pierwotny projekt umowy zakładał oddanie przez Ukrainę 50 procent zysków z eksploatacji metali ziem rzadkich i innych zasobów naturalnych. Umowa mówiła również o tym, że wszelkie spory byłyby rozwiązywane przez sąd w Nowym Jorku.

Dyżur ukraińskiego operatora dronów FPV, korzystającego z internetu satelitarnego. Zdjęcie z 18 stycznia 2024 roku facebook.com/GeneralStaff.ua

Zełenski powiedział wcześniej, że odmówił podpisania tego dokumentu, bo nie zawierał on żadnych gwarancji bezpieczeństwa na przyszłość. Zdaniem amerykańskich mediów, m.in. portalu Axios, Amerykanie zaproponowali nową wersję umowy.

Według prezydenta Donalda Trumpa i jego urzędników, miała to by być forma zapłaty za udzieloną Ukrainie amerykańską pomoc. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz twierdził, że samo "partnerstwo ekonomiczne" z USA byłoby dla Ukrainy gwarancją na przyszłość.

CZYTAJ też: Trump mówi o Ukrainie. To samo głosi propaganda Kremla

Trump powiela rosyjski przekaz i krytykuje Zełenskiego
Trump powiela rosyjski przekaz i krytykuje ZełenskiegoTVN24

Szacunki Trumpa

W piątek Waltz i Trump wyrazili przekonanie, że Ukraińcy podpiszą umowę w nadchodzących dniach.

- Myślę, że oni tego chcą. Czują się z tym dobrze i mówią, że to znaczące. To wielka sprawa, ale oni tego chcą i to nas utrzyma w tym kraju i są z tego bardzo zadowoleni, ale my odzyskamy nasze pieniądze - powiedział Trump. Stwierdził, że Stany Zjednoczone zyskałyby na tym partnerstwie 400-500 mld dolarów.

Trump twierdził, że USA wydały na pomoc Ukrainie 300 lub 350 mld dolarów, choć w rzeczywistości liczba ta jest znacznie mniejsza. Wcześniej Zełenski oznajmił, że Ukraina otrzymała 67 miliardów dolarów pomocy wojskowej od Stanów Zjednoczonych i 31,5 miliarda dolarów bezpośredniej pomocy finansowej dla budżetu.

Trump i jego ludzie dowodzą też - znów mijając się z faktami - że europejska pomoc dla Ukrainy opiera się na pożyczkach. Przywołują przy tym przykład udzielonej Ukrainie ponad 50 mld pożyczki opartej na zyskach z zamrożonych rosyjskich aktywów. Ok. 20 mld z tej pożyczki udzieliły Ukrainie Stany Zjednoczone, UE - do 35 mld.

Autorka/Autor:tas/ads

Źródło: PAP, Radio Swoboda

Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/GeneralStaff.ua

Tagi:
Raporty: