Wietrzne i burzowe dni mogą pogarszać naszą alergię. Dlaczego?

Osad z pyłków po burzy na karoserii auta
"Każdy z nas może zauważyć u siebie objawy w dowolnym momencie życia"
Źródło: TVN24
Wichury oraz burze, szczególnie te wiosenne, mogą pogarszać sytuację osób uczulonych na pyłki.

Pyłki roślin, prawdziwa zmora alergików, rozprzestrzeniają się między innymi za pomocą wiatru, który niestety nie jest tak skuteczny jak owady zapylające. Prawdopodobieństwo, że ziarno wyląduje we właściwym miejscu jest niewielkie, dlatego też drzewa zapylane za pomocą wiatru produkują duże ilości odpowiednio lekkiego pyłku. Zwiększa to szansę na pomyślne zapylenie, ale ma też negatywne konsekwencje dla alergików. Mikroskopijne cząstki mogą dostać się do oczu, gardła i płuc, pogarszając objawy uczulenia.

Wiatr, a także burze pogarszają alergie

Jak przekazała na łamach portalu The Conversation doktorka Christine Cairns Fortuin z Mississippi State University, alergikom nie sprzyjają nie tylko zwyczajne podmuchy wiatru, lecz także wichury i burze. Badaczka zajmująca się leśnictwem, zaznaczyła, że wichury sprzyjają temu, by pyłki przemieszczały się na większe odległości. Burze natomiast mogą natomiast rozbijać ziarna, tworząc mniejsze cząsteczki, wnikające jeszcze głębiej do płuc. Dlatego wielu alergików może zauważyć pogorszenie alergii podczas burzy.

Jak dodała ekspertka, szczyt sezonu wiosennych wichur i burz zwykle odpowiada porze uwalniania się pyłków drzew. Skutki zmian klimatu, czyli dłuższe sezony pylenia i większa ilość uwalnianych pyłków tworzą warunki do powstania idealnej "burzy pyłkowej".

Alergia na pyłki roślin
Alergia na pyłki roślin
Źródło: Adam Ziemienowicz, Maria Samczuk, Mateusz Krymski/PAP
Czytaj także: