Republikanie dystansują się od Trumpa. Kongresmen nie wyklucza impeachmentu

Główne postacie kryzysu w USA. Materiał Faktów z zagranicy TVN24 BiS z 8 czerwca
Główne postacie kryzysu w USA. Materiał "Faktów z zagranicy" TVN24 BiS z 8 czerwca
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS
Republikański kongresmen Justin Amash dopuszcza możliwość pozbawienia prezydenta USA Donalda Trumpa urzędu w toku parlamentarnej procedury impeachmentu - poinformował w środę dziennik "The Hill" na swym portalu.

Amash, sprawujący obecnie swoją czwartą kadencję w Izbie Reprezentantów, jest pierwszym politykiem Partii Republikańskiej, który nie wykluczył takiej możliwości.

Podstawa do postawienia Trumpa przed sądem Kongresu

Amash wyjaśnił, że podstawą do postawienia prezydenta Trumpa przed sądem Kongresu, do czego sprowadza się procedura impeachmentu, może być, gdyby została dowiedziona, próba nakłaniania przez Trumpa w lutym ówczesnego dyrektora FBI Jamesa Comeya do zakończenia śledztwa prowadzonego przez jego agencję wobec Michaela Flynna, byłego doradcy prezydenta do spraw bezpieczeństwa narodowego.

- Oczywiście, każdy w naszym kraju ma prawo do uczciwego procesu - dodał Amash, cytowany na stronach "The Hill".

Wypowiedź Amasha jest kolejnym przykładem dystansowania się Republikanów od osaczonego atakami mediów i coraz bardziej niepopularnego prezydenta Trumpa.

Obawy Republikanów

Republikańscy ustawodawcy obawiają się, że związki z Trumpem mogą im zaszkodzić w przyszłorocznych wyborach do Kongresu i w rezultacie sprawić, że ich partia utraci kontrolę nad jedną lub obydwiema izbami amerykańskiego parlamentu.

Amash jest jednym z dwóch Republikanów, którzy poparli zgłoszony przez deputowanych Partii Demokratycznej projekt ustawy o powołaniu specjalnej komisji do wyjaśnienia związków osób z otoczenia Trumpa z przedstawicielami Kremla.

Reprezentuje on okręg w Michigan, który ma wśród politologów opinię klasycznego stanu "wahadłowego", tzn. takiego, gdzie wyborcy darzą sympatią Demokratów w jednych wyborach, a Republikanów w następnych.

Amash wypowiadał się w środę po tym, gdy dziennik "New York Times" jako pierwszy poinformował we wtorek, że Trump miał nakłaniać Comeya do zakończenia śledztwa kontrwywiadu FBI w sprawie Flynna.

W lutym prezydent po poproszeniu innych osób o opuszczenie Gabinetu Owalnego miał w rozmowie w cztery oczy z Comeyem zapewnić go kilka razy, że Flynn jest "przyzwoitym facetem" i powiedzieć: - Mam nadzieję, że da pan sobie z tym spokój, odnosząc się do śledztwa w sprawie Flynna.

Bezpośrednio po rozmowie z prezydentem Comey sporządził notatkę służbową i zabezpieczył ją w siedzibie Federalnego Biura Śledczego.

Comey zwolniony

Comey 9 maja został niespodziewanie zwolniony przez prezydenta Trumpa ze stanowiska po przepracowaniu trzech lat z 10-letniej kadencji dyrektora FBI.

Biały Dom w reakcji na doniesienia "New York Timesa" w oświadczeniu wydanym we wtorek stwierdził, że "Donald Trump nigdy nie prosił o wstrzymanie jakiegokolwiek dochodzenia, także w sprawie Flynna".

Senacka komisja wywiadu w środę zaprosiła Comeya na publiczne posiedzenie komisji oraz na spotkanie przy drzwiach zamkniętych z jej członkami.

Komisja zwróciła się także do pełniącego obowiązki dyrektora FBI Andrew McCabe'a o przedstawienie notatek służbowych Comeya oraz innych dokumentów związanych z jego kontaktami z przedstawicielami Białego Domu, dotyczącymi dochodzenia w sprawie Flynna.

Alan Dershowitz, emerytowany profesor prawa konstytucyjnego Uniwersytetu Harvarda i obrońca w słynnych procesach karnych, występując w programie sieci CNN we wtorek argumentował, że notatka służbowa agenta FBI (w tym przypadku notatka służbowa dyrektora FBI) sporządzona bezpośrednio po rozmowie z osobą mającą znaczenie dla śledztwa w prawie amerykańskim jest traktowana jako ważny materiał dowodowy w procesie sądowym.

Jednak zdaniem Dershowitza i większości ekspertów prawnych, sama notatka służbowa dyrektora FBI jest niewystarczającą podstawą do rozpoczęcia wobec prezydenta Trumpa procedury impeachmentu.

Szef FBI James Comey zwolniony

Główne postacie kryzysu w USA. Materiał Faktów z zagranicy TVN24 BiS z 8 czerwca
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS
Główne postacie kryzysu w USA. Materiał "Faktów z zagranicy" TVN24 BiS z 8 czerwca
Główne postacie kryzysu w USA. Materiał "Faktów z zagranicy" TVN24 BiS z 8 czerwca
Teraz oglądasz
Główne postacie kryzysu w USA. Materiał "Faktów z zagranicy" TVN24 BiS z 8 czerwca
Główne postacie kryzysu w USA. Materiał "Faktów z zagranicy" TVN24 BiS z 8 czerwca
Teraz oglądasz
Prezydenci, doradca, prokurator, były szef FBI, zięć Trumpa i ambasador. Główne postacie kryzysu w USA
Prezydenci, doradca, prokurator, były szef FBI, zięć Trumpa i ambasador. Główne postacie kryzysu w USA
Teraz oglądasz
Wątek rosyjski w wyborach prezydenckich w USA. James Comey przesłuchiwany przez Senat
Wątek rosyjski w wyborach prezydenckich w USA. James Comey przesłuchiwany przez Senat
Teraz oglądasz
12.05.2017 | Najpierw zwolnił, teraz ostrzega. Trump kontra szef FBI
12.05.2017 | Najpierw zwolnił, teraz ostrzega. Trump kontra szef FBI
Teraz oglądasz
"Tajne", "ściśle tajne" i "secret squirrel". Jakie tajemnice kryje Pentagon
"Tajne", "ściśle tajne" i "secret squirrel". Jakie tajemnice kryje Pentagon
Teraz oglądasz
Kalisz o dymisji szefa FBI
Kalisz o dymisji szefa FBI
Teraz oglądasz

Szef FBI James Comey zwolniony

Autor: kb/sk / Źródło: PAP

Czytaj także: