Co najmniej 174 cywilów zginęło w maju w Ukrainie, co jest największą liczbą wojennych ofiar cywilnych od czerwca ubiegłego roku – podała państwowa agencja informacyjna Ukrinform za doniesieniami ONZ.
"W maju w Ukrainie zginęły co najmniej 174 osoby cywilne, a 690 zostało rannych, co stanowi najwyższą liczbę ofiar cywilnych w ciągu miesiąca, odnotowaną przez Misję ONZ do spraw Monitorowania Praw Człowieka w Ukrainie od czerwca 2023 roku" – przekazała agencja z powołaniem na raport Misji.
Po atakach w Charkowie i obwodzie charkowskim
Ukrinform wyjaśnił, że liczba zabitych cywilów w maju tego roku była o 31 procent wyższa niż w poprzednim miesiącu. Zdaniem autorów raportu jest to następstwem rosyjskich ataków w strefie przy granicy w obwodzie charkowskim, które nasiliły się od 10 maja i trwają do dziś. "Ataki w regionie charkowskim stanowiły 53 procent całkowitej liczby ofiar cywilnych w maju" – czytamy.
"23 maja rakiety uderzyły w drukarnię w Charkowie, zabijając siedmiu pracowników i raniąc kolejnych 21 cywilów. Dwa dni później dwie bomby lotnicze uderzyły w supermarket budowlany w Charkowie, zabijając 19 cywilów i raniąc 54, w tym wielu pracowników. 31 maja rosyjskie rakiety uderzyły w dzielnicę mieszkaniową Charkowa, w tym w wieżowiec, zabijając dziewięciu cywilów i raniąc co najmniej 15 innych osób" - podano w publikacji Misji ONZ do spraw Monitorowania Praw Człowieka w Ukrainie.
19 maja, w wyniku ataku rosyjskich sił zbrojnych na niewielką miejscowość Mała Danyliwka w obwodzie charkowskim, zginęło pięć osób, a 16 zostało rannych.
Ponad 11 tysięcy ofiar od początku agresji
Ukrinform przypomniał, że od początku inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę, od lutego 2022 roku, liczba ofiar cywilnych osiągnęła 11 126 osób, a kolejne 21 863 osób zostało rannych.
"65 procent wszystkich zniszczeń obiektów edukacyjnych i medycznych miało miejsce w obwodzie charkowskim, przy czym szczególnie duże zniszczenia odnotowano w miejscowości Wowczańsk, położonej w pobliżu granicy ukraińsko-rosyjskiej" – powiadomił Ukrinform.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA