Czeska Informacyjna Służba Bezpieczeństwa w swoim najnowszym raporcie pisze o działalności w tym kraju agentów z Chin, Rosji i Iranu. Służba odpowiadająca za kontrwywiad i bezpieczeństwo wewnętrzne wskazuje również na rozpowszechnianie propagandy i dezinformację.
Czeska Informacyjna Służba Bezpieczeństwa (BIS), jeden z najważniejszych organów odpowiadających za bezpieczeństwo kraju, przedstawiła 38-stronicowy raport, w którym omówiono główne zagrożenia.
W dokumencie zwrócono uwagę, że związane z pandemią ograniczenia między innymi w podróżowaniu, spowodowały wzrost aktywności legalnie istniejącej w Czechach agentury, a więc szpiegów pracujących w placówkach dyplomatycznych, znanych kontrwywiadowi. Rosyjskie służby utraciły część swoich współpracowników.
Działania Chin i Iranu
BIS ocenia, że Chiny starają się uzyskać wpływ na media, rozpowszechniają swoją propagandę i starają się budować pozytywny obraz Pekinu w Czechach.
Zwrócono uwagę na wzrost aktywności służb wywiadowczych Iranu, które coraz aktywniej występują przeciwko opozycji, działaczom z Kurdystanu oraz mniejszości sunnickiej. Teheran interesuje się przede wszystkim informacjami o charakterze technicznym pozyskiwanymi ze środowisk akademickich.
Obce służby przeprowadziły w 2020 roku ataki hakerskie na państwowe instytucje oraz organizacje pozarządowe. Celem było zdobycie haseł dostępowych do poczty elektronicznej. BIS ujawniła, że jeden z takich ataków się powiódł i hakerom udało się pozyskać wiele dokumentów. Nazwy zaatakowanej instytucji rządowej nie podano.
Kwestie pandemii
Szczególną uwagę w raporcie poświęcono sytuacji związanej z pandemią. BIS koncentrowała się na protestach przeciwko działaniom rządu oraz wystąpieniom bagatelizującym znaczenie COVID-19. Służby określiły je wspólnym mianem "ruchu antycovidowego". Jak podały, teorie spiskowe oraz dezinformacje dotarły w 2020 roku do większej liczby osób niż w latach poprzednich, jednak ruch antyrządowy nie miał przywódców.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock