Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję ws. irańskiego atomu

Rada Bezpieczeństwa musiała przyjąć rezolucję jednogłośnieWikimedia Commons

Rada Bezpieczeństwa ONZ zaakceptowała w poniedziałek porozumienie zawarte z Iranem przez sześć światowych mocarstw, dotyczące jego programu nuklearnego. Tymczasem w Iranie dowódca Strażników Rewolucji oświadczył, że rezolucja RB ONZ jest nie do zaakceptowania.

Rezolucja Rady, wyrażająca poparcie dla porozumienia ws. irańskiego programu nuklearnego, mówi o trybie anulowania obecnie obowiązujących sankcji międzynarodowych nałożonych na Teheran.

Rezolucja przyjęta. Sankcje jeszcze obowiązują

W rezolucji podkreśla się jednak, że sankcje nałożone przez ONZ mogą zostać przywrócone, jeżeli Iran złamie warunki porozumienia nuklearnego w ciągu kolejnej dekady.

Rada Bezpieczeństwa ustaliła też, że żadne dotychczasowe sankcje nie zostaną zniesione, dopóki Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) nie przedłoży raportu stwierdzającego, że Teheran rozpoczął dostosowywanie rozwoju swojego programu nuklearnego do wytycznych zawartych w porozumieniu ze światowymi mocarstwami.

MAEA obiecała w ub. tygodniu, że stworzy raport do końca tego roku.

Zgodnie z rezolucją przyjętą przez 15-osobową RB ONZ w poniedziałek mocarstwa, które podpisały porozumienie z Iranem, nie muszą podejmować żadnych kroków zmniejszających presję na Teheran w ciągu kolejnych 90 dni. Dopiero po trzech miesiącach mają zacząć przygotowania do zniesienia sankcji tak, by stało się to natychmiast po stworzeniu raportu przez MAEA.

W dokumencie jest mowa o tym, że Rada zatwierdza osiągnięte w Wiedniu porozumienie, apeluje o jego niezwłoczne wdrożenie według przewidzianego harmonogramu i wzywa państwa członkowskie ONZ, by ułatwiły jego realizację.

Rada Bezpieczeństwa również upoważnia MAEA, by "prowadziła dalej niezbędną weryfikację i kontrolę zobowiązań nuklearnych podjętych przez Iran", takich jak ograniczenie ilości wirówek i posiadanego materiału rozszczepialnego. RB ONZ apeluje również do Teheranu, by "w pełni współpracował" z MAEA.

Wszystkie ustalenia rezolucji utracą moc po 10 latach, w tym zapis o mechanizmie przywrócenia sankcji.

Strażnicy Rewolucji niezadowoleni

Dowódca wpływowej w szyickim Iranie Gwardii Rewolucyjnej generał Mohammad Ali Dżafari skrytykował rezolucję jako ingerencję w działania wojskowe Iranu. - Pewne fragmenty rezolucji w sposób oczywisty stanowią przekroczenie granicy wyznaczonych przez Republikę Islamską, zwłaszcza w kwestii zdolności militarnych Iranu. Nigdy jej nie zaakceptujemy - powiedział dowódca Strażników Rewolucji.

Z kolei główny negocjator nuklearny Iranu Abbas Aragczi oznajmił, że rezolucja RB ONZ jest "bezprecedensowym osiągnięciem w historii Iranu". Wskazał, że w rezolucji mowa jest o zakazie eksportu do Iranu pocisków zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych, tymczasem "Iran nie prowadzi rakietowego programu nuklearnego". Zapowiedział, że Iran wyda oświadczenie w sprawie rezolucji i że wciąż uważa wprowadzone w przeszłości wobec niego sankcje za nielegalne.

Porozumienie zawarte w zeszłym tygodniu w Wiedniu przewiduje ograniczenie irańskiego programu nuklearnego i rezygnację Teheranu z dążenia do uzyskania broni nuklearnej w zamian za stopniowe znoszenie sankcji nałożonych na ten kraj przez Zachód. Porozumienie wprowadza ponadto embargo na dostawy broni konwencjonalnej do Iranu przez najbliższe pięć lat oraz zakaz eksportu do tego kraju pocisków zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych.

Strona irańska przystała na wiele technicznych ograniczeń, zachowując prawo do pokojowego programu nuklearnego.

Autor: adso/ja / Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons

Tagi:
Raporty: