Władimir Putin powiedział we wtorek, że Rosja "ma informacje" na temat przygotowywanych "kolejnych prowokacji", w ramach których planowane ma być rozmieszczenie substancji chemicznych i "oskarżenie o to syryjskich władz". W zeszłym tygodniu w ataku chemicznych w Chan Szajchun w syryjskiej prowincji Idlib zginęło niemal sto osób. Zachód oskarża o atak wspierany przez Rosję reżim prezydenta Baszara el-Asada, a USA w reakcji ostrzelały bazę syryjskiego lotnictwa.
We wtorek z wizytą w Moskwie przebywa prezydent Włoch Sergio Mattarella. Jest to pierwszy zachodni przywódca, który spotyka się z prezydentem Władimirem Putinem od czasu amerykańskiego ataku na bazę lotnictwa syryjskiego Szajrat w prowincji Homs. Decyzja Amerykanów wywołała protesty Rosjan.
"Przygotowywana jest podobna prowokacja"
Na wspólnym spotkaniu z dziennikarzami Putin został zapytany, czy spodziewa się kolejnych amerykańskich nalotów.
- Mamy informacje z różnych źródeł, że przygotowywane są podobne prowokacje, w innych częściach Syrii, w tym na południowych przedmieściach Damaszku, gdzie planowane jest rozmieszczenie podobnych substancji (chemicznych) i oskarżenie o to syryjskich władz - stwierdził Putin.
Rosyjski prezydent nie podał żadnych dowodów na potwierdzenie swoich słów.
Putin stwierdził także, że ostrzał bazy lotnictwa Szajrat przypomina mu wydarzenia z 2003 r., kiedy "przedstawiciele Stanów Zjednoczonych w Radzie Bezpieczeństwa ONZ pokazywali rzekomą broń chemiczną znalezioną w Iraku" - powiedział rosyjski prezydent.
- Potem rozpoczęto kampanię wojenną w Iraku, która zakończyła się zniszczeniem tego kraju, zwiększeniem zagrożenia terrorystycznego i pojawieniem się Państwa Islamskiego na międzynarodowej scenie - dodał. - To samo dzieje się obecnie - ocenił.Na początku zeszłego tygodnia doszło do ataku chemicznego na opanowaną przez rebeliantów miejscowość Chan Szajchun. Zginęło co najmniej 86 osób, w tym 30 dzieci. Zachód oskarża wspierany przez Rosję reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada o przeprowadzenie tego ataku.W reakcji na to bombardowanie siły USA w nocy z czwartku na piątek przeprowadziły atak z użyciem 59 pocisków samosterujących Tomahawk na syryjską bazę lotniczą Szajrat w prowincji Hims. Z tej bazy miały wystartować samoloty do ataku chemicznego.
We wtorek turecki minister zdrowia Recep Akdag poinformował, że badania przeprowadzone na ofiarach ataku w Chan Szajchun potwierdziły użycie sarinu.
Autor: kg\mtom / Źródło: reuters, pap, TASS