Podczas rozgrywanego w Dausze Pucharu Świata w pływaniu flaga Izraela zniknęła z telewizyjnych grafik. Flaga została zdjęta również z masztu przed halą, w której rywalizują sportowcy. - To wstyd dla wszystkich zawodników - mówi Yoel Rozbozov, członek Knesetu.
W niedzielę wieczorem na Twitterze pojawiło się zdjęcie hali Aspire Zone, w której rozgrywany jest pływacki Puchar Świata. Autor skarżył się, że przed obiektem wisi flaga Izraela. Następnego dnia w sieci pojawiły się fotografie, na których flagi już nie było. Organizatorzy rozgrywek przyznali, że ją zdjęli, bo zbyt wielu ludzi ją fotografowało. Przeciwko jej eksponowaniu protestowali też mieszkańcy. Nie wiadomo, kto podjął decyzję o usunięciu flagi.
Członek Knesetu: "To wstyd"
Izraelska flaga zniknęła również z grafik towarzyszących transmisjom z zawodów. W jej miejscu pojawiał się biały prostokąt. Z przekazów usunięto także nazwę państwa, zastępując ją skrótem "IRS". - To bardzo nieprzyjemne doświadczenie - mówi "Israel Hayom" Amit Ivri, pływaczka, która na zawodach w zdobyła srebrny medal na 100 metrów w stylu dowolnym i ustanowiła rekord Izraela. Ivri podkreśla jednak, że flaga pojawiła się na ceremonii dekoracji zwycięzców, i dodaje, że nie chce mówić o polityce.
Yoel Rozbozov, członek Knesetu, jest oburzony sposobem, w jaki potraktowano izraelskich sportowców. - To wstyd dla wszystkich zawodników - powiedział "Israel Hayom", wzywając jednocześnie do złożenia oficjalnej skargi do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i Światowej Federacji Pływackiej.
Kodeks etyki Światowej Federacji Pływackiej zakazuje wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę, religię i poglądy polityczne. W kodeksie znajduje się również zapis o politycznej neutralności władz i organizatorów.
Autor: kk\mtom / Źródło: Israel Hayom, Times of Israel
Źródło zdjęcia głównego: http://pixabay.com