Przynieśli goździki Stalinowi


Na grobie Józefa Stalina pod murem Kremla ułożono dzisiaj ponad cztery tysiące czerwonych goździków. Przyniosła je grupa rosyjskich komunistów, by w ten sposób świętować 131. rocznicę jego urodzin.

Przy grobie Stalina zgromadziło się około 500 osób. Byli to w większości ludzie starsi, którzy mieli w rękach czerwone chorągiewki z sierpem i młotem. Witali oni z zadowoleniem wystąpienia mówców, którzy krytykowali Kreml za próby przeciwstawienia obrazowi Stalina-bohatera wspomnień o ucisku i przemocy za jego rządów.

Unikatowa era

- Ponownie potwierdzamy, że era Stalina była najbardziej produktywna, zwycięska i unikatowa w historii naszego państwa - powiedział przywódca Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadij Ziuganow.

Zaapelował on do Kremla o zrezygnowanie z "destalinizacji" Rosji, gdy tymczasem prezydent Dmitrij Miedwiediew zasygnalizował chęć zwalczania wciąż utrzymującego się kultu byłego dyktatora.

Petersburg też świętuje

Rocznicę urodzin Stalina świętowano też w Petersburgu; wystosowano apel do władz Rosji o przeniesienie prochów Stalina do mauzoleum na Placu Czerwonym, gdzie przez pewien czas spoczywał obok założyciela ZSRR Włodzimierza Lenina od chwili śmierci w roku 1953. Po XX Zjeździe KPZR, na którym krytyce poddano "kult jednostki", ciało Stalina usunięto z mauzoleum i przeniesiono pod mur Kremla.

Rządy Stalina, to czasy terroru, masowe egzekucje i miliony w gułagach. Ale Stalin jest uważany przez wielu za bohatera z racji zasług w zwycięstwie nad nazistami.

Źródło: PAP