Przygotowania do inwazji lądowej na Strefę Gazy. Zgoda na mobilizację 40 tys. rezerwistów

Aktualizacja:
Czołgi rodziny Merkava to podstawa sił pancernych Izraela. Właśnie gromadzą się na granicy Strefy GazyWikipedia (CC BY-SA 3.0) | Michael Mass

- Hamas zdecydował się eskalować sytuację i zapłaci za to wysoką cenę - oznajmił premier Izraela Benjamin Netanjahu. Zapowiedział, że jego państwo "zdejmie rękawiczki" w postępowaniu z bojówkami. Kilka godzin później zarządził przygotowania do inwazji lądowej na Strefę Gazy. Trwają naloty i ostrzał rakietowy.

Konflikt zbrojny pomiędzy Hamasem a Izraelem narasta od poniedziałku. We wtorek w nocy Izraelczycy rozpoczęli operację "Protective Edge", która dotychczas polega na ciągłych bombardowaniach Strefy Gazy. Hamas odpowiada ostrzałem rakietowym.

Izrael szykuje eskalację

Izraelskie władza ostrzegają, że są gotowe na bardziej zdecydowane działania i "zdejmują rękawiczki". - Hamas zdecydował się eskalować sytuację i zapłaci za to wysoką cenę - oznajmił premier Netanjahu. Po naradzie z dowódcami wojska oznajmił, że wydał rozkaz przygotowania inwazji lądowej na Strefę Gazy.

Wysoki rangą przedstawiciel Izraela oświadczył anonimowo, że wojsko "przygotowuje serię opcji, w tym inwazję lub ofensywę lądową" w Strefie Gazy kontrolowanej przez islamistyczny Hamas.

Rząd wydał również zgodę na zmobilizowanie do 40 tysięcy rezerwistów. Dotychczas pod broń powołano 1,5 tysiąca. Przedstawiciele izraelskiej armii wyjaśnili, że nie ma natychmiastowych planów zmobilizowania wszystkich rezerwistów, ale decyzję podjęto na wypadek sytuacji awaryjnej, w razie konieczności rozszerzenia izraelskiej ofensywy.

Ogłoszono także stan wyjątkowy na terytorium Izraela w promieniu 40 kilometrów od granicy ze Strefą Gazy.

Izraelskie wojsko nasiliło kampanię propagandową w internecie

Zewnętrzne naciski

Palestyński prezydent Mahmud Abbas zażądał natomiast zakończenia izraelskiej ofensywy. Palestyńczyk zwrócił się do społeczności międzynarodowej z prośbą o "natychmiastową pomoc w powstrzymaniu eskalacji przemocy, która może spowodować liczne zniszczenia i dalszą destabilizację regionu". Prezydent wystosował pilny apel do przywódców państw arabskich z prośbą o wywarcie presji na rząd Izraela.

Barack Obama wezwał Izraelczyków i Palestyńczyków do powściągliwości i położenia kresu aktom odwetu. W opublikowanym w poniedziałek wieczorem artykule dla izraelskiego dziennika "Haarec" Obama wskazywał na "niebezpieczną chwilę" dla Bliskiego Wschodu. - Wszystkie strony muszą chronić niewinnych, działać z rozwagą i powściągliwie, nie szukać zemsty ani odwetu - podkreślił Obama.

Uderzenia rakietowe Hamasu mają trwać nieustannie. Jak twierdzi izraelskie wojsko, część pocisków przechwycił system Iron Dome.

Dziesiątki celów zniszczonych

Dotychczas operacja "Protective Edge" polega na nalotach i atakach rakietami z morza. - We wtorek zginęło co najmniej 12 Palestyńczyków, a ponad 70 zostało rannych - podały służby ratownicze Strefy Gazy. Na południu tego palestyńskiego terytorium w izraelskim ataku śmierć poniosło siedmiu Palestyńczyków, a 25 zostało rannych. - Celem uderzenia był dom jednej rodziny, a wśród rannych i być może także zabitych są dzieci - powiedział rzecznik palestyńskich służb ratowniczych Aszraf al-Kudra. Izraelskie wojsko podaje, że w środku było jedno z centrów dowodzenia Hamasu. Miał w nim znajdować się Muhammad Sba'at, odpowiedzialny za organizację ataków rakietowych. Wcześniej w samym mieście Gaza "w syjonistycznym ataku na cywilny samochód" zginęły cztery osoby - dodał Kudra. Izraelczycy podają, że w pojeździe był dowódca sił morskich Hamasu i dwóch jego towarzyszy. Kolejny Palestyńczyk zginął w porannym ataku na zachód od obozu dla uchodźców Nusejrat, w centralnej części Strefy Gazy.

Przedstawiciel zbrojnego skrzydła Hamasu ostrzegł Izrael przed kolejnymi nalotami na domy bojowników. "Zareagujemy na nie niespodziewaną eskalacją naszych ataków" - napisał na Twitterze.

Niemiecka telewizja publiczna ARD poinformowała w nocy z poniedziałku na wtorek, że drobne odłamki, prawdopodobnie izraelskich pocisków antyrakietowych, spadły na niemiecki statek wycieczkowy "Aida Diva", który wypływał z izraelskiego portu Aszdod, położonego około 30 km na północ od Strefy Gazy. Nie ucierpiał żaden z 2700 pasażerów i członków załogi statku. Nie stwierdzono także zniszczeń. Wycieczkowiec popłynął zgodnie z planem w kierunku Krety.

Izrael chroni swoich obywateli - przekonuje plakat izraelskiego MONIsrael Defence Forces

Zmasowany atak Hamasu

Rzecznik izraelskiej armii napisał na Twitterze, że celem operacji "Protective Edge" jest położenie kresu terrorowi wobec Izraelczyków. W ostatnich dniach Hamas nasilił bowiem ataki rakietowe na Izrael, a poniedziałek wieczorem rozpoczął się zmasowany ostrzał.

Według mediów w Tel Awiwie, w ciągu godziny wystrzelono wówczas około 60 rakiet i granatów na terytorium Izraela, w promieniu około 40 km od Strefy Gazy. Izraelska armia podała, że wiele pocisków zostało zniszczonych przez jej systemy obrony antyrakietowej.

Napięcie między Izraelem a Hamasem wzrosło od zabicia w Jerozolimie Wschodniej 16-letniego Palestyńczyka w odwecie za śmierć trzech izraelskich nastolatków, o których zamordowanie władze Izraela oskarżyły dwóch członków Hamasu, Palestyńczyków z Hebronu na Zachodnim Brzegu Jordanu. Hamas zaprzeczył, jakoby miał jakikolwiek związek z tą zbrodnią.

Strefa Gazy i IzraelGringer, CC BY-SA 3.0

Autor: kde, adso//gak,rzw/zp / Źródło: "Haarec", PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Michael Mass

Tagi:
Raporty: