Przestał strzelać i zaczął dzwonić. Żeby się pożegnać

Orlando po masakrze
Orlando po masakrze
tvn24
Zamachowiec z Florydy zabił 49 osób, a 53 raniłtvn24

Omar Mateen w trakcie dokonywania masakry w klubie gejowskim w Orlando na Florydzie zadzwonił do swojego przyjaciela i się z nim pożegnał - dowiedziała się stacja CNN, powołując się na dwa źródła w prowadzącym śledztwo FBI.

29-latek afgańskiego pochodzenia zaatakował kilkaset osób bawiących się w klubie w nocy z 11 na 12 czerwca i w trakcie masakry trwającej kilka godzin wykonał kilka telefonów - podała telewizja CNN.

"Pożegnać się z przyjacielem"

Jeden z nich dotarł do biurka producentów związanej ze stacją CNN miejscowej telewizji News 13 Orlando.

Telefon odebrał producent Matthew Gentill. Śledczym przekazał, że miało to miejsce ok. 2.45 nad ranem. - Czy wiesz o strzelaninie? - miał zacząć od pytania zamachowiec. - To ja jestem strzelcem. To ja. Ja jestem strzelcem - powtórzył potem dwa razy. Następnie miał przez chwilę "mówić po arabsku" po czym znów zwrócił się do producenta po angielsku: - Zrobiłem to dla IS. Zrobiłem to dla Państwa Islamskiego - powiedział. Producent zapytał, gdzie jest, ale ten nie odpowiedział. Potem zapytał go jeszcze, czy chce powiedzieć coś więcej. Odpowiedział "nie" i się rozłączył - opisało rozmowę CNN.

Możliwe jednak, że to inny telefon, wykonany przez zamachowca, interesuje FBI bardziej.

W środę dwa źródła bliskie śledztwu przekazały stacji, że w pewnym momencie mężczyzna przerwał strzelaninę i zadzwonił do "przyjaciela, by się z nim pożegnać". Tożsamości tej osoby nie ujawniono, ale FBI "już go przesłuchała" - podał portal amerykańskiej telewizji.

Również w środę FBI potwierdziło, że Omar Mateen od co najmniej kilku miesięcy był użytkownikiem portali randkowych dla homoseksualistów. Śledczy przesłuchują "osoby, które twierdzą, że miały z nim kontakty" - podaje CNN. Jak nieoficjalnie wiadomo, żaden z nich nie potwierdził bliższej relacji z zabójcą.

Informacje o telefonie do bliskiego przyjaciela każą zadawać kolejne pytania w dyskusji dotyczącej motywów działania sprawcy zbrodni.

Coraz więcej wskazuje na to, że mógł on być homoseksualistą, miał wielkie problemy z samoakceptacją i z trudem wytrzymywał napięcie związane z ukrywaniem swojej seksualności.

Agentka FBI Pamela Brown poproszona o komentarz w tej sprawie przez CNN powiedziała, że nowe informacje "z pewnością zmienią perspektywę" śledczych, choć dodała, że o niczym do końca nie przesądzają.

Analiza danych z jego telefonu pozwoliła stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, że często przeszukiwał on internet w poszukiwaniu propagandy szerzonej przez tzw. Państwo Islamskie. Mateen tuż przed masakrą zadzwonił też na numer alarmowy 911 i wygłosił formułę wierności pod adresem "kalifa" IS, Bakra al-Bagdadiego.

29-latek zabił w klubie w Orlando 49 osób, a 53 ranił. Potem zginął z rąk policji.

Autor: adso/ja / Źródło: CNN

Tagi:
Raporty: