Protest we Włoszech zamienił się w bitwę. 30 rannych w Rzymie


Około 30 rannych, wśród nich 20 policjantów - to bilans starć po demonstracji w sobotę w Rzymie, w której przeszli działacze ruchu domagającego się taniego budownictwa, imigranci, przeciwnicy budowy linii kolei dużych prędkości w Alpach na północy Włoch.

Kilkunastotysięczna manifestacja, która zgromadziła przedstawicieli różnych środowisk i odbyła się pod wieloma hasłami, również wymierzonymi w politykę rządu premiera Matteo Renziego, zamieniła się w bitwę uliczną w centrum Wiecznego Miasta.

Doszło do tego, ponieważ według policji do szeregów manifestantów przeniknęli anarchiści i wandale. Demonstranci obrzucili jajkami, pomarańczami i petardami gmachy kilku ministerstw. Domagali się pracy i mieszkań. Jeden z uczestników wiecu stracił rękę w chwili, gdy odpalał silną petardę. Manifestanci zaatakowali siły porządkowe. W starciach rany odniosło 20 funkcjonariuszy.

Autor: msz//kdj / Źródło: PAP