Ukraina prawdopodobnie zdecyduje się na ekstradycję byłego prezydenta Gruzji, a obecnie lidera ukraińskiej partii opozycyjnej Ruch Nowych Sił Micheila Saakaszwilego - powiedział w piątek prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko.
Jeśli jednak decyzja w sprawie apelacji Saakaszwilego, ubiegającego się o możliwość pozostania na Ukrainie, opóźni się, to może on być sądzony w naszym kraju - dodał Łucenko.
Saakaszwili przedostał się we wrześniu na Ukrainę, choć w lipcu 2017 roku prezydent Petro Poroszenko pozbawił go obywatelstwa. W Gruzji Saakaszwilemu postawiono zarzuty nadużycia władzy i zastosowania nadmiernej siły wobec uczestników protestów w Tbilisi w listopadzie 2007 roku przeciwko ówczesnym władzom.
Zatrzymany pod zarzutem korupcji
Ukraińskie władze podejrzewają, że Saakaszwili przyjmował pieniądze od otoczenia obalonego w 2014 roku prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i wykorzystywał je na antyrządowe demonstracje.
Polityk, który zaprzecza tym oskarżeniom, został zatrzymany w ubiegły piątek, ale w poniedziałek sąd rejonowy w Kijowie nie zgodził się na areszt domowy dla niego.
Były prezydent Gruzji w 2015 roku otrzymał od Poroszenki obywatelstwo ukraińskie i został mianowany gubernatorem obwodu odeskiego na południu kraju. W 2016 roku polityk oskarżył szefa państwa o popieranie klanów korupcyjnych i ustąpił ze stanowiska.
Gdy Poroszenko pozbawił go obywatelstwa, Saakaszwili założył partię Ruch Nowych Sił, wraz z którą domaga się ustąpienia prezydenta Ukrainy.
Autor: momo//plw / Źródło: PAP